Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 20.07.2018, 10:11
PowR22aca Ekstraklasa, a małopolskie drużyny bez czołowych snajperów!
Nadszedł ten moment, nadeszła ta chwila. Oczekiwanie wydawało się być wiecznością, ale mamy to! Już dziś swoje rozgrywki rozpoczyna Ekstraklasa. Panie mają swoje seriale „M jak miłość” czy „Na Wspólnej”, a Panowie? Wiadome! „Gorączka Piłkarskiej Soboty”, „Liga+ Extra” etc. Nasz portal, a konkretnie dział sportowy, na samą myśl przechodzą ciarki. Z racji naszego terytorium, a więc województwa małopolskiego, każdy zadaje sobie pytanie: Jak poradzą sobie dwie drużyny z Krakowa? Zapraszamy na krótką analizę sytuacji, na kilka godzin przed rozpoczęciem sezonu.

Okienko transferowe trwa, ale podstawą był zakup piłkarzy przed, albo max w trakcie okresu przygotowawczego. Co oczywiste, piłkarze muszą się zgrać i mieć czas na zdobycie zaufania trenera.

Rozpocznijmy z „wysokiego C”, bo tak można określić utratę czołowych snajperów, w obu małopolskich drużynach. Wisła straciła króla strzelców, piłkarza sezonu, turbokozaka - Carlitosa. Piłkarz odszedł do Legii, a jego transfer wywołał pewnego rodzaju burzę lub jak to woli niemały skandal, zwłaszcza z odwróconą e(L)ką. Z kolei Cracovia pozbyła się, trzeciego najlepszego strzelca Ekstraklasy - Krzysztofa Piątka, który za niemałe pieniądze przeszedł do włoskiego klubu – Genoa. Nadmieńmy, że Piątek o dziwo, kosztował czterokrotnie więcej niż Carlitos. Gdzie tu sens i logika? Jedno jest pewne, dwie ekstraklasowe „strzelby” odeszły, a wraz z nimi szanse Krakowian maleją. Cracovia na rynku, mogła poszaleć. Wisła z powodów finansowych na takie rewolucje, pozwolić sobie nie mogła.

Kolejne warte uwagi zmiany to te, w których powrócili można by rzec wychowankowie, a może inaczej piłkarze związani z krwi i kości z krakowskimi drużynami. Do Wisły z wypożyczenia powrócił Jakub Bartosz, a do Cracovii Marcin Budziński.

Co do pozostałych transferów, efektywniejsza była drużyna Pasów. Powrócili z wypożyczenia Mateusz Szczepaniak (Piast), Mateusz Cetnarski (Sandecja) i Tomas Vestenicky (Nitra). Klub pozyskał również graczy z Sandecji - Filipa Piszczka, Adriana Danka, bramkarza z Korony - Macieja Gostomskiego oraz kilku ciekawych obcokrajowców. Wisła z kolei, na rynku prymu nie wiodła, a bardziej traciła (o stratach później). Z wypożyczenia powrócił Rafał Pietrzak (Zagłębie). Klub wzmocnił Mateusz Lis z Lecha Poznań, Dawid Kort z Pogoni Szczecin i Riccardo Grym z Borussi M’Gladbach (U19).

Teraz o tych co odeszli. Zacznijmy od Cracovii, ponieważ było ich mniej. Oprócz tych z wypożyczenia zaledwie dwóch. Wspomniany Krzysztof Piątek i Deniss Rakels do Reading (II Anglia). A w Wiśle? Masa podstawowych to mało powiedziane. Kolejno… Arkadiusz Głowacki zakończył karierę, ale opoka, skała Wisły pozostała na Reymonta w roli dyrektora sportowego. Tomasz Cywka odszedł do Lecha, a Paweł Brożek szuka klubu. Teraz o zagranicznych, a więc kolejna długa lista. Carlitos jak wiadomo odszedł do Legii, pirania Pol Llonch do Willem II, stoper Iván González do Huelvy, bramkarz Julián Cuesta do Arisu Saloniki, Fran Vélez i Nikola Mitrovic szukają klubu, a Petar Brlek z wypożyczenia powrócił do Genoi. Tam postara się, stworzyć duet z Piątkiem. Dziwi fakt, że Biała Gwiazda zarobiła tylko na Carlitosie. Sytuacja finansowa nadal pozostaje nie do pozazdroszczenia.

Początek sezonu 2018/2019 już dziś o 18:00, a więc powracamy i to z masą pytań. Jak poradzą sobie małopolskie drużyny? Czy rozgrywki będą udane? Czy powrócą wymarzone Europejskie Puchary? Czas pokaże.

Sebastian Kurpiel
foto: wisla.krakow.pl