Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 23.10.2016, 15:18
Maków Podhalański: Hubertus 2016
To już po raz drugi spotkaliśmy się na Makowskiej Górze, w pięknej scenerii jesiennej, na Hubertusie 2016.

- W zeszłym roku odbył się tutaj Powiatowy Hubertus, w tym roku organizowaliśmy go przy pomocy i wsparciu Burmistrza Miasta Pawła Sali, który również został patronem imprezy - mówi nam organizator pan Andrzej Stopka, właściciel Jazdy Konnej  „Makowska Góra”.

Współorganizatorem również była Miejska Biblioteka Publiczna oraz Dom Kultury, jak również w tym roku po raz pierwszy do imprezy dołączyło się Koło Łowieckie „GROŃ” z Makowa Podhalańskiego.

Impreza rozpoczęła się od krótkiego błogosławieństwa, potem nastąpiło losowanie i zawody Crossowe na torze przeszkód, przygotowanym przez organizatora.

Głównym mottem było przede wszystkim BEZPIECZEŃSTWO, jak również DOBRA ZABAWA, gdzie główny sędzia ciągle głośno o tym przypominał.

Do konkursu przystąpiono według wylosowanych numerów. Pierwszym zawodnikiem był Dominik Lorek. Tor usytuowany na stromym zboczu na os. Jurki, już po pierwszym przejeździe pokazał, że teren jest bardzo ciężki i warunki są trudne. Pomimo bardzo ostrożnej jazdy zawodników zdarzały się upadki, na szczęście kończyło się na lekkim potłuczeniu. Po godzinnym zmaganiu się na torze zwycięzcą okazał się Zygmunt Ogiegło na Kanadzie (Stajnia Grudki Woźniki), wyprzedzając Klaudię Koim na Magnacie (Stajnia Juventus Graboszyce) i Mariusza Koczura na Dałguście (Witkowice).

Po konkursie Crossowym zarządzono krótką przerwę na przygotowaniu terenu pod gonitwę „GOŃ LISA”. Po usunięciu przeszkód z terenu i przygotowaniu, rozpoczęła się główna Gonitwa. Lisem był zeszłoroczny zwycięzca Zygmunt Ogiegło a Masterem Andrzej Stopka. Lis miał do wykorzystania jedną norę (tak zwane uniesienie ręki w górę oznaczało przerwę i zawodnicy nie mogli w tym momencie ściągnąć ogona lisa). Bieg był podzielony na trzy etapy i wyłonił trzech zwycięzców, którzy wzięli udział w finale „GOŃ LISA”.  Najlepszą goniącą okazała się Klaudia Koim, która pokonała dwóch mężczyzn w finale i to ona będzie za rok uciekającą lisicą.

Po zakończeniu udekorowano zawodników i zwycięzców pamiątkami i medalami. W tym roku piękne rzeźby na ten cel wykonał Juliusz Paweł Tatara, artysta-rzeźbiarz z Makowa Podhalańskiego. Były również koszulki zrobione przez panią Małgorzatę Adamek.

Nagrodzono również najmłodszą uczestniczkę imprezy Natalię Walczak oraz Józefa Pająka, jako najstarszego tegorocznego uczestnika.

 

Po zakończeniu zawodów,zaproszono gości, jak również zawodników na poczęstunek, przygotowany przez Koło Łowieckie „GROŃ” z Makowa Podhalańskiego. Można było się posilić pysznym bigosem, gulaszem z dzika, jak również baraniną, która była rewelacyjnie przygotowana. Ponadto można było skosztować chleba ze smalczykiem z dodatkiem jabłka lub z wyśmienitym kiszonym ogóreczkiem.

W rozmowie z nami pan Andrzej Stopka zapowiada dalszy rozwój i organizację w przyszłym roku, przy wsparciu Burmistrza.

Paweł Sala zapewnia, że miasto nie wycofa się  z organizacji, a wręcz udziela pełnego wsparcia dla rozwoju imprez tego typu, w tak  pięknym otoczeniu  i sprzyjającym środowisku koniarzy, jak i myśliwych.

Dodaj komentarz
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Captcha image