Sam autor o Kołysce Strachu mówi tak:
Jest to mój bardzo egoistyczny projekt, w którym chciałem oddać „hołd” starym opowieściom niesamowitym. Jeśli kiedykolwiek udało Wam się obejrzeć serial „Niesamowite historie” z lat 1985-1987, to powinniście kojarzyć o jakie klimaty mi się rozchodzi. Sama forma książeczek z tej serii, to kilkudziesięciostronicowe opowieści. „Kołyska strachu”, to projekt, który mam nadzieję będzie się sukcesywnie rozwijał.
Akcję opowieści pierwszej części, zatytułowanej „Ostatni egzamin” Tomasz Siwiec umieścił w szkole podstawowej nr 1 w Suchej Beskidzkiej, do której sam uczęszczał. To trochę zabawne, bo ze względu na moje kiepskie oceny i złe zachowanie, nauczyciele raczej nie wróżyli mi dobrej przyszłości. A tutaj proszę, wróciłem! - dodaje.
Serię Kołyska Strachu wraz wieloma innymi książkami autora można już szukać m.in. w księgarniach internetowych. Trzy pierwsze tytuły opowieści, to: „Ostatni egzamin”, „Tato” oraz „Tajemniczy zegarek”.