Po zmianach jakie nastąpiły, dzwonisz z Makowa na numer 112, a odbierają zgłoszenie w Krakowie. Dopiero koordynator danego powiatu daje zgłoszenie do miejscowej jednostki. System działa od 2013 r.
W województwie małopolskim, dzwoniąc na numer alarmowy 112, łączymy się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego przy ul. Basztowej 22 w Krakowie. Centrum działa od kwietnia 2009 roku. Początkowo obsługiwało miasto Kraków i powiat krakowski (ponad 1,1 mln mieszkańców). Pierwszym numerem alarmowym podłączonym do krakowskiego CPR, był numer 998 (Straży Pożarnej). W maju 2009 r. centrum zaczęło odbierać zgłoszenia z najważniejszego numeru alarmowego - 112.
Od listopada 2013 roku CPR obsługuje zgłoszenia kierowane na numer 112 z terenu całego województwa.
Działanie centrum opiera się na nowoczesnym specjalistycznym oprogramowaniu komputerowym, jednolitym dla całego kraju. Odpowiednio przeszkoleni operatorzy, podczas rozmowy z osobami zgłaszającymi zbierają wszystkie niezbędne informacje i wprowadzają je natychmiast do systemu informatycznego, a następnie przekazują je do odpowiednich służb.
CPR służy też jako „sito”, które odsiewa zgłoszenia pomyłkowe, fałszywe itp. Dzięki temu do służb docierają już tylko te zgłoszenia, które wymagają interwencji.
Jedynie ok. 25% procent zgłoszeń na numer alarmowy 112 wymaga interwencji służb. Jednak takie funkcjonowanie systemu budzi obawy mieszkańców. Znane są przypadki, że koordynator nie znał dokładnie topografii i specyfiki terenu, przez co ciężko mu było wytłumaczyć, gdzie potrzebna jest pomoc. Jednak ten problem również postanowiono rozwiązać.
Centrum ma możliwość automatycznej lokalizacji telefonów stacjonarnych i komórkowych, z których dzwonią osoby i mogą szybko, sprawnie określać miejsce, z którego wykonane zostało połączenie na numer alarmowy 112, weryfikować dane dotyczące abonenta oraz zwizualizować na cyfrowej mapie lokalizację zgłoszenia lub zdarzenia. To nie tylko pomaga w udzieleniu pomocy w sytuacji, gdy ktoś nie potrafi podać dokładnej lokalizacji (np. dziecko lub w razie wypadku samochodowego).
Automatyczna lokalizacja pomaga również w eliminowaniu fałszywych zgłoszeń. Jeżeli ktoś dzwoni i twierdzi, że widzi pożar na Rynku Głównym w Krakowie, a pracownik centrum widzi, że zgłaszający dzwoni z innej części miasta, to do takiego zgłoszenia służby podchodzą z dużą ostrożnością.
Jednak nie do końca tak sprawnie to działa jak twierdzą w centrali. Kiedy jest potrzebna naprawdę ekspresowo pomoc, sprawdzanie danych i dopiero odesłanie zgłoszenia do miejscowej jednostki, niezaprzeczalnie wydłuża cenny czas na reakcje służb.
- W ciągu doby obsługuje się średnio 2700 zgłoszeń, a średni czas obsługi zgłoszenia, przypadający na operatora wynosi od ok. 40 sekund do ok. 60 sekund – informuje Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie.