Papież wybrany na tegorocznym konklawe będzie dopiero dziesiątym, którego elekcję obwieści światu najpierw biały dym z Kaplicy Sykstyńskiej. Po zakończeniu głosowania lub głosowań używa się dwóch piecyków – jednego do palenia kart, drugiego do produkcji dymu. Wówczas dodaje się do niego specjalne substancje chemiczne, by kolor był wyraźny.
Głosowania
Pierwszego dnia konklawe odbywa się jedno, wieczorne głosowanie. Po nim wierni na Placu św. Piotra wypatrują dymu. Jeśli będzie czarny, to w kolejne trzy dni przeprowadza się dwa głosowania rano i dwa po południu. Jeżeli i one nie przyniosą rozstrzygnięcia, następuje dzień przerwy, przewidziany na modlitwę i rozmowy między elektorami. Karty są palone po każdej parze głosowań, chyba że w pierwszym skrutinium dojdzie do wyboru papieża. Wielokrotnie jednak trudno było określić kolor dymu, wówczas mówi się o „dymie niepewnym” - fumata incerta. Najgłośniejszy przypadek to rok 1958, gdy początkowo przez długie minuty z komina wydobywał się biały dym. Tłum wiwatował, media podawały wiadomość, aż nagle dym zmienił barwę na czarny. Dla uniknięcia nieporozumienia postanowiono więc, że wybór papieża obwieści nie tylko biały dym, ale także towarzyszące mu bicie dzwonów.
Jutro program konklawe wygląda następująco: rano w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego będzie celebrowana Msza św. z jutrznią, potem ok. 9.15 w Kaplicy Sykstyńskiej odbędzie się modlitwa w ciągu dnia Liturgii Godzin oraz głosowanie. Możliwe ukazanie się dymu nastąpi o godz. 10.30 (jeśli dojdzie do wyboru papieża) i 12.00. Następnie kardynałowie udadzą się na obiad i wrócą po południu na kolejne sesje głosowań. Dym ukaże się o 17.30 (w przypadku wyboru) lub 19.00.
Źródło: Info przy współpracy: Vatican News.