Premier Donald Tusk ogłosił dziś kluczowe zmiany w składzie swojego gabinetu. Rekonstrukcja rządu ma – jak podkreślał – nie tylko wzmocnić jego skuteczność, ale też pokazać determinację wobec coraz trudniejszych wyzwań, przed którymi stoi Polska i świat.
Podczas konferencji prasowej szef rządu odniósł się do aktualnej sytuacji geopolitycznej, napięć społecznych i kryzysów wewnątrz koalicji. – Żyjemy dzisiaj w czasach w pewnym sensie przedwojennych – powiedział Tusk. – Widzimy na całym świecie, jak frustracje wpływają na życie polityczne i gospodarcze w każdym kraju. Trudno dziś znaleźć ′białe łabędzie′ w opisie politycznej rzeczywistości. My nie damy się zaskoczyć – dodał.
Premier podkreślił, że nowy rząd będzie kierował się determinacją i odpowiedzialnością. – Jeszcze się zdziwicie, do czego są zdolni ludzie, którzy mają taką determinację, jak członkowie tego rządu
Premier stanowczo podkreślił, że rekonstrukcja nie jest „zabiegiem PR-owym”, ale realną odpowiedzią na trudności i oczekiwania. – Nie stało się nic takiego, co grzebałoby nasze marzenia – zapewnił. – Nie jestem tutaj po to, żeby kogoś pocieszać. Musimy wiedzieć, w jak trudnych warunkach będziemy pracować.
Tusk zapowiedział koniec sporów i wewnętrznych napięć w koalicji. – Nie ma czasu na przepychanki. Nie będę tolerował niepotrzebnych konfliktów i marudzenia. 15 października był momentem jedności – i do tej jedności wracamy – zaznaczył.
Zapowiedział również, że w piątek odbędzie się pierwsze posiedzenie nowego gabinetu, a dzień wcześniej – w czwartek – zaplanowano oficjalne zaprzysiężenie nowych ministrów.
NA ŻYWO | Oświadczenie Premiera Donalda Tuska https://t.co/E16zPL1Msr
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 23, 2025