Z budynku ewakuowano około 150 gości i 25 pracowników, którzy zostali bezpiecznie przetransportowani do pobliskiego Centrum Rekreacji w Jaroszowicach-Zbywaczówce. Teren zabezpieczono i dokładnie sprawdzono. Na szczęście nie znaleziono żadnych niebezpiecznych materiałów, a po godzinie 19:00 alarm został odwołany.
– Tego samego dnia podobne zgłoszenia pojawiły się w wielu miejscach w kraju. Była to tzw. „kaskadówka”, której celem jest dezorganizacja pracy instytucji i obiektów – poinformował asp. sztab. Dariusz Stelmaszuk z KPP w Wadowicach.
Ustalono, że telefon, z którego wykonano zgłoszenie, był zarejestrowany w Wielkiej Brytanii. Ze względu na skalę incydentu, sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).