Trasa liczyła 137 kilometrów i 5500 metrów przewyższeń, a zawodnik spędził na szlaku blisko 27 godzin. – Pierwsza połowa wyglądała dobrze, niestety w nocy pojawiły się problemy żołądkowe, które mocno mnie spowolniły. Ale czas nie był najważniejszy – liczył się cel – podsumował Bartłomiej Bodzek.
Dzięki jego wysiłkowi i ogromnemu zaangażowaniu darczyńców na skarbonce znalazło się już blisko 5400 zł, co stanowi 54% założonej kwoty. – Mimo iż od ukończenia projektu minęła już doba, zbiórka cały czas rośnie, co ogromnie cieszy – dodał uczestnik.
Nie zabrakło także podziękowań dla osób i firm wspierających przedsięwzięcie. Szczególne słowa uznania Bartłomiej skierował do żony Natalii, Rafała Furtaka oraz partnerów wydarzenia: GPS24, Czysta Chata Anna Duda i Poltrax.
Portal powiatsuski24.pl miał zaszczyt być patronem medialnym tego wyjątkowego projektu.
Wciąż można wpłacać na leczenie Franka TUTAJ.
Foto: