Eksperci ZUS podkreślają, że decyzja o późniejszym przejściu na emeryturę ma ogromny wpływ na wysokość świadczeń. Każdy dodatkowy rok pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego może zwiększyć emeryturę nawet o kilkanaście procent.
System emerytalny w Polsce opiera się na zasadzie zdefiniowanej składki. Wysokość emerytury to iloraz zwaloryzowanych składek (oraz kapitału początkowego) i średniego dalszego trwania życia. Oznacza to, że im dłużej pracujemy i odprowadzamy składki, tym więcej zgromadzimy na koncie w ZUS, a jednocześnie im później przechodzimy na emeryturę tym krótszy prognozowany okres wypłaty świadczenia.
Dla osoby w wieku 60 lat każde 100 tys. zł zgromadzonych w ZUS to 375 zł emerytury miesięcznie. W wieku 65 lat ta sama kwota daje już 452 zł. Aby osiągnąć poziom minimalnej emerytury (1878,91 zł), 60-latek musi zgromadzić ponad 500 tys. zł, podczas gdy 65-latkowi wystarczy o około 80 tys. zł mniej.
ZUS wylicza, że dla 60-latka każdy rok pracy dłużej to średnio wzrost świadczenia o 3,7 proc. Po pięciu latach emerytura jest wyższa o ponad 20 proc. W przypadku 65-latka zysk jest jeszcze większy – 4,1 proc. rocznie i aż 23,4 proc. po pięciu latach.
Przykłady:
- mężczyzna urodzony w 1959 r., który odłożył emeryturę o rok, zyskał świadczenie wyższe o 19,1 proc. – zamiast 3882 zł otrzyma 4623 zł,
- mężczyzna urodzony w 1955 r., który poczekał pięć lat, podwoił swoją emeryturę – z 2477 zł do 5147 zł.
Co istotne, nawet brak wypłat przez kilka lat rekompensuje się w przyszłości – np. przy pięcioletnim odroczeniu stracone świadczenia „zwracają się” po około 7,5 roku.
Na wysokość emerytury ogromny wpływ mają waloryzacje składek. To one, zwłaszcza w ostatnich latach pracy, decydują o skali wzrostu kapitału emerytalnego. W 2025 r. waloryzacja podniosła stan konta o 14,4 proc., co przy zgromadzonych 450 tys. zł oznacza dodatkowe 64,8 tys. zł. Subkonto wzrosło o kolejne 42,7 tys. zł. Im większe oszczędności, tym silniejszy efekt waloryzacji.
Z danych ZUS wynika, że Polacy coraz częściej odkładają decyzję o przejściu na emeryturę. W pierwszej połowie 2025 r. liczba nowo przyznanych emerytur spadła o 17,9 proc. rok do roku. Coraz więcej osób decyduje się na dalszą pracę – na koniec czerwca aktywnych zawodowo było 1,2 mln osób w wieku emerytalnym. To wzrost o 2,4 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Na emeryturę od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego przechodzi dziś 67,6 proc. uprawnionych, kolejne 22,5 proc. robi to w ciągu roku, a niemal co dziesiąta osoba decyduje się na dłuższe odroczenie.
Dłuższa aktywność zawodowa to nie tylko korzyść finansowa. Wielu seniorów podkreśla, że praca daje im satysfakcję, możliwość rozwoju i utrzymania kontaktów społecznych – wskazują eksperci ZUS.
Źródło: ZUS