Na pomoc poszkodowanemu ruszyli dwaj ratownicy dyżurni Grupy Beskidzkiej GOPR z Markowych Szczawin. Ratownicy dotarli quadem pod Przełęcz Brona, w okolice biwaku Zapałowicza, a następnie pieszo udali się do miejsca zdarzenia, niosąc niezbędny sprzęt ratunkowy.
Ze względu na ukształtowanie terenu i konieczność długiego transportu, który wymagałby zaangażowania co najmniej ośmiu dodatkowych ratowników ochotników, zdecydowano się na wezwanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Sprzyjające warunki pogodowe pozwoliły na skuteczne przeprowadzenie akcji z powietrza. Po zabezpieczeniu poszkodowanego ratownicy przygotowali lądowisko i przyjęli śmigłowiec LPR #Ratownik4. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala na dalszą diagnostykę i leczenie.
Ratownicy przypominają, że w wyższych partiach Babiej Góry i całych Beskidów panują obecnie trudne, miejscami zimowe warunki. Szlaki są oblodzone i śliskie, co znacznie zwiększa ryzyko poślizgnięć i urazów. GOPR apeluje o ostrożność oraz odpowiednie przygotowanie do wędrówek — szczególnie o zabieranie raczków, kijków trekkingowych i ciepłej odzieży.
Apel GOPR: „Pamiętajmy, że nawet przy dobrej pogodzie w górach może panować zimowa aura. Odpowiednie wyposażenie i planowanie trasy to klucz do bezpiecznego powrotu.”
Foto: GOPR Beskidy.