

Wśród wykonawców nie zabrakło reprezentantów powiatu suskiego. Gawędziarze prezentowali zarówno klasyczne opowieści ludowe, jak i własne teksty inspirowane tradycją regionu.
Jury, w składzie m.in. Janusz Legoń – krytyk teatralny, Elżbieta Legierska i Anna Tomiak – podkreśliło wysoki poziom uczestników, zwracając uwagę na autentyczność, naturalność i poprawność gwarową prezentacji. Szczególne słowa uznania skierowano do najmłodszych gawędziarzy, którzy zaskoczyli dojrzałością i swobodą sceniczną, oraz do dorosłych debiutantów, którzy odważnie sięgnęli po lokalne tradycje.
Jury postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:
KATEGORIA DZIECI (DO LAT 12):
I miejsce i nagrodę pieniężną w wysokości 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) otrzymał Patryk Biedrawa z Sidziny. Dodamy, że Patryk mówił gawędę autorstwa Pani Ireny Stopy.
III miejsce i nagrodę pieniężną w wysokości 250 zł (dwieście pięćdziesiąt złotych) otrzymała Gabriela Miklusiak z Kukowa
KATEGORIA DOROŚLI (POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA):
I miejsce i nagrodę pieniężną w wysokości 800 zł (osiemset złotych) otrzymuje Irena Stopa z Jordanowa
III miejsce i nagrodę pieniężną w wysokości 550 zł (pięćset pięćdziesiąt złotych) otrzymuje Anna Pituła-Biela ze Stryszawy
Łączna pula nagród wyniosła 10 000 zł, laureaci otrzymali nagrody pieniężne oraz wyróżnienia za naturalność i czystość gwary.
Jury zauważyło jednocześnie, że w grupie młodzieży pojawiło się mniej uczestników niż w pozostałych kategoriach, apelując do nauczycieli, instruktorów i rodziców o większe wsparcie i motywowanie młodych do udziału w takich wydarzeniach. Podkreślono również, że gawędziarstwo powinno pozostawać formą literacką i artystyczną, a nie przemieniać się w komediowy występ estradowy.
Organizatorzy – Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku-Białej wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Milówce, Centrum Kultury i Sztuki „Dwór Kossaków” w Górkach Wielkich oraz Gminnym Ośrodkiem Kultury w Jeleśni zapewnili sprawny przebieg konkursu i przyjazną atmosferę dla uczestników oraz publiczności.
34 Posiady Gawędziarskie pokazały, że tradycja opowiadania historii w gwarze żywieckiej i beskidzkiej wciąż ma wielu pasjonatów, a kolejne pokolenia dbają o zachowanie lokalnej mowy i kultury.
Foto: ROK/FP Irena Stopa