W sobotę 5 września na stację paliw w Zawoi wjechał Daewoo Matiz i kierowca zatankował za 100zł, po czym nie płacąc odjechał w stronę Makowa Podhalańskiego. Jak się okazało pojazd, który zatankowali został skradziony w Jeleśni.
Policjanici błyskawicznie zastosowali punkty kontrolne. W miejscowości Kojszówka patrol zauważył ten pojazd i udał się w pościg za nim.
W wyniku podjętego pościgu w miejscowości Białka na drodze osiedlowej samochód zatrzymał się i wybiegły z niego dwie osoby. Jeden mężczyzna został od razu zatrzymany, a drugiego po chwili zatrzymali policjanci z Makowa i Suchej Beskidzkiej.
Obaj mężczyźni pochodzą z województwa śląskiego. Okazało się jednak, że kradzież paliwa za 100zł to była drobnostka, gdyż to właśnie Matiz, do którego wlali paliwo był przez nich skradziony na terenie Jeleśni.
Mężczyźni za wykroczenie zostali rozliczeni w Komisariacie Policji w Makowie Podhalańskim, a potem przekazani kolegom z żywieckiej Policji, gdzie odpowiedzą za kradzież pojazdu.