Przestrzegamy przed oszustwami metodą "na policjanta".
Dzień dobry. Jestem policjantką…Pani córka spowodowała wypadek, zabiła człowieka i pójdzie do więzienia, ale ja mogę pomóc…Trzeba tylko wpłacić kaucję …To już od Pani zależy, czy chce pomóc córce…
- Tak oczywiście, że chcę…
- Proszę podać adres, zaraz wyślemy kogoś po pieniądze …
W taki sposób, w tym tygodniu 72-latka z gminy Proszowice przekazała w miejscu zamieszkania oszustce 1,5 tys. złotych, dwie 88-latki z powiatu myślenickiego przekazały 16 i 26 tys. złotych.
2 września oszust zadzwonił również na telefon stacjonarny 75-letniego mieszkańca Krakowa, pytając, czy dostał wezwanie na policję. Następnie powiedział mu, że grupa przestępcza chce na jego podrobiony dowód osobisty zaciągnąć wysoki kredyt. 75-latek przekazał oszustowi informację, że wypłacił z banku pieniądze i ma je w domu. Wówczas "policjant" powiedział, że trzeba sprawdzić, czy nie są fałszywe i czy nie ma na nich odcisków palców przestępców. Jednocześnie przekazał, że przyśle do niego do domu kuriera. Następnie poszkodowany przekazał policyjnemu pośrednikowi ponad 8 tys. euro.
Natomiast 1 września 70-letni mężczyzna z Krakowa został oszukany metodą na policjanta CBŚ. Oszust twierdził, że pieniądze, które zgłaszający przechowuje w banku są zagrożone, ponieważ pracownicy banku są skorumpowani i posiadają podrobione dokumenty na jego nazwisko. Pokrzywdzony po rozmowie z mężczyzną udał się do banku, skąd pobrał pieniądze w kwocie 60 tys. złotych, które następnie spakowała jego żona i zgodnie ze wskazówkami rozmówcy wrzuciła do kosza na śmieci.
W ostatnim czasie na terenie powiatu nowotarskiego odnotowano kilka prób wyłudzenia pieniędzy metodą „na syna/córkę” i „na policjanta”. Na szczęście okazuje się, że policyjne ostrzeżenia i działania profilaktyczne dają rezultaty, bo żadna z tych osób nie dała się nabrać. Jednak przypadki z Małopolski pokazują, że oszuści nie odpuszczają.
Dlatego policja przypomina i apeluje o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.
Nie podawaj swoich danych i miejsca zamieszkania osobom obcym.
Pamiętaj!
Policjanci nigdy przez telefon nie wypytują o ilość oszczędności i miejsca ich przechowywania. Nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu.
W przypadku, gdy ktoś podaje się za członka rodziny, upewnijcie się, czy osoba, która dzwoni to faktycznie córka, syn, czy wnuczka, a jeśli nie macie całkowitej pewności, kto do Was dzwoni, nie podejmujcie rozmowy i nie przekazujcie żadnych informacji o sobie.