Pacjent, który nie przychodzi na umówioną wizytę i nie informuje o tym wcześniej, zostawia po sobie puste krzesło. Dla niego to „tylko” jeden termin. Dla innych – stracona szansa na szybszą diagnozę, zabieg czy terapię.
Nieodwołane wizyty to problem, który realnie obciąża system ochrony zdrowia. Dane Małopolskiego OW NFZ pokazują, że skala zjawiska w Małopolsce wciąż jest bardzo duża.
W 2024 roku mieszkańcy regionu nie odwołali ponad 140 tysięcy wizyt. Tylko w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku nie zgłosiło się na umówione terminy blisko 85 tysięcy pacjentów.
Ortopedia i kardiologia na czele niechlubnej listy
Najwięcej nieodwołanych wizyt dotyczy ortopedii i traumatologii ruchu – w pierwszym półroczu było ich ponad 25 tysięcy. Na drugim miejscu znalazły się poradnie kardiologiczne, gdzie do końca czerwca nie odbyło się ponad 16 tysięcy wizyt. W całym 2024 roku u specjalistów od serc przepadły aż 34 tys. terminów.
W czołówce są też nieodwołane wizyty w poradniach onkologicznych, gdzie czas ma dla pacjenta szczególnie ważne znaczenie. W Małopolsce w ciągu pierwszych 6 miesięcy nie odwołano ich ponad 4 tys. razy. W ubiegłym roku było 6,9 tys. takich przypadków.
Są jednak specjalizacje, w których widać poprawę. W przypadku badań rezonansem magnetycznym pacjenci częściej odwołują terminy: w pierwszej połowie roku anulowano 8,5 tysiąca badań, a bez powiadomienia przepadło 1,7 tysiąca. Również w fizjoterapii ambulatoryjnej obserwujemy większą odpowiedzialność chorych – w tym roku do końca czerwca odwołano 15 tysięcy zabiegów, a nieodwołanych było 8 tysięcy.
SMS z przypomnieniem
Aby ograniczyć skalę problemu, Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina pacjentom o terminach. SMS-y są wysyłane na cztery dni przed pierwszorazową wizytą lub badaniem w 40 zakresach świadczeń, m.in. w kardiologii, ortopedii, endoprotezoplastyce, gastroskopii, kolonoskopii, tomografii komputerowej czy rezonansie magnetycznym.
Wystarczy podać numer telefonu komórkowego przy rejestracji, by otrzymać wiadomość z terminem oraz numerem kontaktowym, pod którym można odwołać wizytę. Od stycznia do czerwca br. wysłaliśmy ponad 10 mln takich smsów.
Straty dla systemu i pacjentów
– Każda nieodwołana wizyta to straty dla placówek medycznych. Zasoby, które mogłyby zostać wykorzystane dla innych pacjentów, są marnowane. Już teraz placówki zmagają się z brakami kadrowymi i napiętymi grafikami – mówi Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska, dyrektor Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Niestawienie się na wizytę bez uprzedzenia oznacza nie tylko dłuższe kolejki do specjalistów. U pacjentów z poważnymi schorzeniami rezygnacja z wizyty bez wcześniejszego powiadomienia to brak regularnej kontroli, co może prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia i konieczności bardziej kosztownych interwencji medycznych.
„Odwołuję. Nie blokuję”
Kluczową rolę w problemie nieodwołanych wizyt odgrywa edukacja pacjentów. Dlatego Fundusz włączył się w kampanię społeczną „Odwołuję. Nie blokuję”, która uświadamia, jak ważne jest poinformowanie placówki o rezygnacji z wizyty.
Jedno krótkie połączenie telefoniczne może sprawić, że ktoś inny szybciej otrzyma potrzebną pomoc.
Aleksandra Kwiecień
rzeczniczka prasowa MOW NFZ