Post natychmiast wywołał falę niepokoju i komentarzy mieszkańców, ludzie ostrzegali się wzajemnie, udostępniali wpis i apelowali o ostrożność. W wielu domach w powiecie suskim ponownie rozmawiano z dziećmi o zasadach bezpieczeństwa i zachowaniu wobec nieznajomych. Jak wczoraj informowaliśmy, według rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej, nie wpłynęło żadne oficjalne zgłoszenie w tej sprawie. Artykuł TUTAJ
Jak poinformował dziś rzecznik policji Wojciech Copija - Sprawa została wyjaśniona.
Dziecko w stresie uruchomiło swoją wyobraźnię. Mężczyzna, który rzekomo miał je zaczepiać miał całkowicie dobre intencje. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna zauważył samotnie idącego chłopca i z troski zapytał, dlaczego wraca tak późno ze szkoły. Niestety, chłopiec źle zinterpretował sytuację, przestraszył się i uciekł. (Chłopiec zareagował prawidłowo i zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, o których na co dzień przypomina policja). Całe zdarzenie szybko rozniosło się po internecie, przybierając sensacyjny ton.
Mężczyzna, którego internauci w komentarzach zaczęli nazywać „porywaczem”, to przykład, jak łatwo w dobie mediów społecznościowych dobra intencja może zostać błędnie odczytana, a plotka rozprzestrzenić się błyskawicznie.
Policja podkreśla, że każdy niepokojący incydent należy zgłaszać służbom, ale równocześnie apeluje o rozsądek w publikowaniu informacji w internecie. Plotka może wyrządzić ogromną krzywdę zwłaszcza, gdy dotyczy niewinnych osób.
Funkcjonariusze przypominają też, że w szkołach regularnie prowadzone są zajęcia profilaktyczne uczące dzieci, jak reagować na kontakt z obcymi. Jednocześnie zachęcają rodziców do rozmów z dziećmi – spokojnych, rzeczowych i bez wzbudzania niepotrzebnego lęku.
Zamieszanie z gminy Zembrzyce zakończyło się na szczęście bezpiecznie, ale pozostawiło ważną lekcję dla całej społeczności: warto być czujnym, jednak równie ważne jest, by nie ferować wyroków, zanim poznamy fakty.