Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 12.01.2017, 14:28
Wybieramy się na retro zakupy!
Statystyki nie kłamią – wszelkiego rodzaju meble, ubrania i dodatki w stylu retro stają się coraz bardziej popularne wśród Polaków. Nasi rodacy mają dość wszechobecnych nowości, narzucanych przez coraz bardziej oderwanych od rzeczywistości projektantów i stylów, które mnożą się w zastraszającym tempie. Dlatego dziś podpowiemy wam, gdzie powinniście szukać, kiedy macie ochotę pobawić się nieco z przedmiotami „z duszą”.

Sklepy stacjonarne

Polacy coraz chętniej korzystają z porównywarek cenowych w Sieci, sklepów online i internetowych aukcji. Wciąż jednak jest pokaźne grono osób, które ufają tylko temu, co zobaczą na własne oczy i czego będą mogli fizycznie dotknąć przed zakupem. Najczęściej są to ludzie starsi, którzy nie zawsze są za pan brat z nowymi technologiami lub po prostu przyzwyczajenie nie kupowania kota w worku jest u nich silniejsze.

Prawdą jest jednak, że kiedy mamy do czynienia z właścicielem sklepu z meblami, ubraniami lub rękodzielnictwem spod znaku vintage (albo regionalnym – w końcu folklor jest ponadczasowy!), to najczęściej możemy spodziewać się wyrobów sprawdzonych i wysokiej jakości. Człowiek, którego stać na wynajem i bieżące utrzymanie powierzchni handlowej, z wszystkimi tego konsekwencjami, jest zapewne osobą, która nie tylko zna się na swojej dziedzinie, ale też jest sprawnym biznesmenem, będącym nierzadko w branży od lat. Wystawiając swój towar na widok publiczny musi on być pewien, że spełnia wymagania klienteli – inaczej opinia o nim (negatywna rzecz jasna) poszłaby w świat. Nie oznacza to rzecz jasna, że nie powinniśmy dokładnie obejrzeć rzeczy przed jej zakupieniem – wręcz przeciwnie, skoro mamy taką okazję, to trzeba z niej skrzętnie skorzystać. Głównym minusem tego typu sklepów jest jednak ich lokalizacja – zwykle istnieją tylko w większych miastach, gdzie mają szansę trafić na odpowiednio duży popyt.

Sklepy internetowe

Nic nie zatrzyma postępu – nawet w dziedzinie sprzedaży przedmiotów spod znaku retro. Czyż to nie ironia, że starocie doskonale sprzedają się za pomocą nowych technologii? I nie mówimy tutaj tylko o specjalnych sklepach online, które mają swoją własną domenę – wielu sprzedających wystawia swoje artykuły tylko za pośrednictwem portali aukcyjnych albo wręcz fanpage na portalach społecznościowych. Wiadomo – im bardziej wielokanałowo działa firma i im bardziej profesjonalnie wygląda jej sklep (od szaty graficznej począwszy, na funkcjonalnościach skończywszy), tym większe możemy mieć do niej zaufanie. Jednak wobec postępującej konkurencji dziś firmy same dbają o najlepszą jakość sprzedawanych produktów oraz dodają do oferty wiele benefitów, takich jak możliwość bezpłatnego zwrotu czy wymiany towaru, jeśli po otwarciu przesyłki nie przypadnie nam jednak do gustu. Dodatkowo transakcje internetowe, tak samo jak te stacjonarne, doskonale chroni polskie prawo. Dlatego wystarczy tylko sprawdzić czy dane firmy sprzedającej są prawdziwe (znajdują się chociażby w KRS) i powinniśmy się czuć raczej bezpieczni robiąc z nią biznes przez Internet.

Targi, skupy, lombardy

To opcja dla prawdziwych koneserów. Osoby wystawiające przedmioty na giełdach staroci lub mające je na stanie w lombardzie, często nie do końca są świadome ich wartości. Jeśli znamy się na przedmiotach retro i chodzimy po tego typu targach lub placówkach, możemy czasem kupić coś bardzo ciekawego niemal za bezcen. W końcu ilu ludzi twierdzi dziś, że to, co stare, jest bezwartościowe i bezużyteczne? Aby jednak z czystym sumieniem móc poświęcić niemały czas na tę formę kupowania rzeczy vintage, radzimy najpierw nabyć trochę doświadczenia i wprawy w ich rozpoznawaniu i wycenie.

Eksperci są zgodni co do tego, że moda na retro wraca. Być może już w tym roku będziemy oglądać prawdziwy wybuch jej popularności – czy to na modowych wybiegach czy w sklepach internetowych. Być może warto zawczasu zastanowić się czy i w naszej szafie lub salonie nie ma miejsca na jakiś dyskretny dodatek w tej stylistyce i zaplanować sposób „polowania” na niego?

Artykuł został napisany we współpracy z portalem Patyna