W sobotę wieczorem na ul. Kościelnej w Suchej Beskidzkiej w zaparkowany samochód VW T5 uderzył samochód marki VW Golf, po czym oddalił się w nieznanym kierunku. Dyżurny Policji przekazał wszystkim patrolom dane pojazdu. Po niedługim czasie policjanci z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim na ulicy 3 Maja zatrzymali poszukiwany samochód. I tu się zaczęły kłopoty.

W pojeździe znajdowało się 5 młodych osób, czterech mężczyzn i kobieta, którzy zachowywali się dziwnie. Z pojazdu unosił się zapach marihuany. Zachowanie kierowcy wskazywało, że może być pod wpływem środków odurzających, co zresztą sam potwierdził. Jednakże na tą okoliczność została mu pobrana krew do badań.

Podczas przeszukania u jednego z pasażerów ujawniono woreczek z suszem roślinnym, a drugi mężczyzna na oczach policjantów odrzucił woreczek strunowy z zawartością narkotyku w krzaki.

W pojeździe na tylnym siedzen ujawniono również zawiniątka z suszem. Ogólnie zabezpieczono około 7,5 gramów marihuany i 2,40 gramów amfetaminy. Cała piątka została zatrzymana do wyjaśnienia.

W sumie zarzut posiadania środków odurzających usłyszało dwóch mężczyzn ze Skawiny w wieku 20 i 24 lata. Natomiast, jeżeli badania krwi potwierdzą, że kierowca Golfa był pod działaniem narkotyków to odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie odurzenia za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Będzie również sporządzony wniosek do sądu w sprawie kolizji na ul. Kościelnej w Suchej Beskidzkiej, czym kierujący spowodował zagrożenie w ruchu drogowym - informuje rzecznik prasowy suskiej policji Anna Gąsiorek-Rezler.