Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 16.03.2016, 15:22
Kuków, Skawica: Zapaliła się sadza w kominie

Do dwóch podobnych zdarzeń doszło praktycznie w tym samym czasie. Zarówno w Kukowie jak i w Skawicy zapaliła się sadza w kominie. Co robić, aby nie dopuścić do pożaru?

Około godziny 15 w Kukowie i Skawicy zawyły syreny straży pożarnej. Na miejscu okazało się, że pali się sadza w kominie. Strażacy przybyli na miejsce bardzo szybko opanowali sytuację i skończyło się jedynie na strachu.

Mimo, iż wszyscy czekamy już na wiosnę pamiętajmy, że sezon grzewczy nie skończy się tak szybko.

O pożarze sadzy mówimy, gdy dochodzi do zapalenia się nagromadzonych wewnątrz przewodu kominowego pozostałości po pracy urządzenia grzewczego, czyli sadzy. Powstaje ona w wyniku niepełnego spalania się różnych materiałów stałych, jak np. mokrego drewna, śmieci i odpadów komunalnych, których nie można utylizować w ten sposób.

Do pożaru sadzy dochodzi najczęściej w okresie jesienno-zimowym, gdy urządzenia grzewcze pracują wiele godzin bez nadzoru. Bezpośrednią przyczynę tego zjawiska należy upatrywać w zaniedbaniach, których dopuszczają się właściciele lub zarządcy budynków w kwestii regularnego czyszczenia przewodów dymowych i spalinowych. Pośrednio do pożaru sadzy przyczynia się także niewłaściwa eksploatacja urządzeń grzewczych, np. wrzucanie do pieca materiałów o złożonym składzie chemicznym, jak np. śmieci. Nie powinno się ich palić nie tylko ze względów ekologicznych. Wytwarzają one wiele sadzy, która osiada na wewnętrznych ściankach komina i niewyczyszczona stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców domu.

Warto też przestrzec osoby, które chcą pozbyć się sadzy z komina poprzez jej podpalenie. Jest to bardzo niebezpieczne i surowo wzbronione działanie, gdyż nawet niewielka ilość płynów łatwopalnych może spowodować wybuch sadzy, a w konsekwencji poważne straty, a nawet śmierć użytkownika komina.

Naprawdę trudno tego nie zauważyć. Pożarowi sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany gwałtowną reakcją spalania w przewodzie kominowym. W niektórych przypadkach z komina dobywają się płomienie ognia, strzelają z niego iskry ognia oraz gęsty, ciemny dym. Wysoka temperatura podczas pożaru sadzy doprowadza często do rozszczelnienia komina, co w konsekwencji może spowodować zapalenie się poddasza i pomieszczeń przylegających do przewodów spalinowo-dymowych. Przy uszkodzeniu komina może dojść nawet do rozprzestrzenienia się ognia na cały budynek. Pęknięty komin stwarza także niebezpieczeństwo zaczadzenia mieszkańców budynku.

Jeżeli już dojdzie do pożaru sadzy w kominie, należy niezwłocznie wezwać Straż Pożarną, dzwoniąc pod numer 998 lub 112, informując szczegółowo dystrybutora o aktualnej sytuacji. Powinniśmy także wygasić ogień w piecu lub kominku oraz zamknąć dopływ powietrza do tych urządzeń. Uwaga! Absolutnie nie wolno wlewać do palącego się komina wody, gdyż grozi to jego rozerwaniem!


Dodaj komentarz
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Captcha image