W niedzielę około godz. 17-tej grupa kilkunastu osób jednocześnie weszła do sklepu na stacji paliw w Stryszawie skąd dokonała kradzieży różnych artykułów - piwa, napoi energetycznych, płynów do spryskiwaczy, lodów i batonów. Osoby te zabierały towar z półek, niektórzy chowali do toreb lub pod ubrania, a pozostali oficjalnie nieśli w rękach i wychodzili ze sklepu nie płacąc. Wszyscy powsiadali do samochodów i odjechali. Prawdopodobnie przypuszczali, że pozostaną bezkarni.

Całe zdarzenia trwało około 10 minut. Pracownice sklepu o powyższym zdarzeniu powiadomiły policję dopiero po upływie ponad godziny.

Policjanci wspomagając się zabezpieczonym monitoringiem szybko ustalili, że samochody którymi odjechali sprawcy zdarzenia znajdowały się przy boisku Jałowca Stryszawa, gdzie odbywał się mecz piłki nożnej.

- Policjanci wylegitymowali wszystkie osoby, które poruszały się wskazanymi pojazdami /wszyscy to sympatycy jednego z zespołów rozgrywających mecz/ jednakże nie ujawniono przy nich i w samochodach żadnych przedmiotów, które zostały skradzione na stacji paliw. Obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające pod kątem wykroczenia, analizowany jest zapis z monitoringu sklepu. Wciąż jeszcze nie ustalono jakie straty poniósł właściciel stacji – powiedziała nam st.asp. Anna Gąsiorek-Rezler, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Suchej Beskidzkiej.