Z OSTATNIEJ CHWILI
Wspólne Kolędowanie przy Remizie OSP Lachowice / Pożar w sąsiednim powiecie. Strażacy szybko opanowali sytuację w Jeleśni / Nie żyje Brigitte Bardot. Ikona kina miała 91 lat / Silny wiatr, śnieg i gołoledź. Zimowa pogoda w Małopolsce / Niedziela Świętej Rodziny: czas refleksji nad wartością rodziny / Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku !
Dodano dnia 28.12.2025, 20:09
Niespokojne Święta ratowników TOPR. Seria groźnych wypadków w Tatrach.
Tegoroczny okres świąteczny okazał się wyjątkowo pracowity dla ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Od niedzieli 22 grudnia do chwili obecnej TOPR udzielił pomocy aż 18 osobom. Doszło do kilku bardzo poważnych wypadków, głównie związanych z upadkami z dużej wysokości w trudnych, zimowych warunkach.

Już 23 grudnia przed południem 12 ratowników ruszyło na pomoc turyście, który próbując skrócić zejście z Doliny za Mnichem w kierunku Morskiego Oka, poślizgnął się na twardym śniegu i spadł w rejonie Żlebu pod Soplem. Mężczyzna doznał licznych obrażeń, m.in. głowy, jamy brzusznej oraz kończyn. Poszkodowanego zniesiono w noszach do schroniska nad Morskim Okiem, gdzie został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego.

W Wigilię, 24 grudnia, wieczorem ratownicy zostali wezwani na Rysy. Turysta utknął w rejonie Buli pod Rysami i z powodu wychłodzenia oraz trudnych warunków nie był w stanie samodzielnie kontynuować zejścia. Po dotarciu na miejsce, ogrzaniu poszkodowanego i zabezpieczeniu go, ratownicy sprowadzili mężczyznę do schroniska nad Morskim Okiem. W akcji brało udział pięciu ratowników, a do transportu sprzętu wykorzystano drona. Działania zakończyły się około godziny 22.

Kolejne groźne zdarzenie miało miejsce 26 grudnia. Turysta spadł z połowy wysokości żlebu Rysa, doznając urazu barku. Upadek mógł zakończyć się tragicznie, jednak mężczyzna zatrzymał się na stoku poniżej Buli pod Rysami. Zgłoszenie dotarło do centrali TOPR już po zmroku, dlatego do akcji wyruszyło ośmiu ratowników. Po udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowany został sprowadzony z asekuracją linową do schroniska. Wyprawa ratunkowa zakończyła się tuż przed godziną pierwszą w nocy.

27 grudnia doszło do kolejnego upadku z dużej wysokości na Rysach. Około południa świadek poinformował TOPR, że obok niego żlebem Rysa spadł turysta. Ze względu na ukształtowanie terenu nie było wiadomo, jak daleko spadł poszkodowany i w jakim jest stanie. Ratownicy zdecydowali się na natychmiastowy lot śmigłowcem. W trakcie dolotu pojawiła się informacja, że turysta po zatrzymaniu się poniżej Buli pod Rysami wstał i kontynuował zejście o własnych siłach. Dla pewności ratownicy desantowali się w rejonie tzw. Kamienia i przeprowadzili badanie. Okazało się, że mężczyzna doznał jedynie powierzchownych urazów i odmówił dalszej pomocy.

Ratownicy TOPR apelują o rozwagę. Przed nami ostatnie dni roku, a prognozy pogody nie sprzyjają wyjściom w wyższe partie Tatr. Opady śniegu, bardzo silny wiatr oraz niskie temperatury mogą znacząco pogorszyć warunki lawinowe, a także utrudnić i wydłużyć czas dotarcia ratowników do osób poszkodowanych. Góry zimą wymagają odpowiedniego przygotowania, sprzętu i doświadczenia – lekceważenie tych zasad może mieć poważne konsekwencje.

Foto: Fot. Ł.Kiecoń, P.Grocholski, K.Wojciechowski / TOPR.




Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.