Z OSTATNIEJ CHWILI
Lasy Państwowe wywiozły 820 tirów śmieci. Koszt: 34 mln zł / Zastępcza Komunikacja Autobusowa na trasie Sucha Beskidzka – Żywiec / Seniorzy z Bieńkówki odkrywają moc nordic walking / Wysoka - zaproszenie na obchody 86. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej / Policja namierzyła sprawcę kolizji w Stryszawie / VI Bieg na Zaporę w Świnnej Porębie już 7 września / Harmonogram IX Podbabiogórskich Zawodów Ratowniczo-Gaśniczych organizowanych przez OSP Lachowicach / Pierwszy witacz w Gminie Jordanów / Strażacy uczcili pamięć druha z Sierakowic. Syreny zawyły w całej Polsce / Muzyka i pomoc dla pogorzelców - Piknik na pożegnanie wakacji w Lachowicach / Strażacy quadem pomogli w transporcie rannego z lasu / Co węże mają do powiedzenia? Edukacyjne warsztaty w Suchej Beskidzkiej / ZUS: 150 mln zł wróciło do Funduszu po kontrolach zwolnień lekarskich / Wzmożony ruch wojskowych kolumn – apel do kierowców! / Andrzej Bargiel rusza na Everest. Chce dokonać niemożliwego!
Dodano dnia 14.03.2022, 09:41
Automatyzacja montażu ręcznego komponentów THT lekarstwem na znane problemy producentów elektroniki?
Montaż komponentów SMT (Surface Mount Technology) i THT (Through Hole Technology) to standardowe procesy, które musi obsłużyć każda fabryka produkująca elektronikę. Automatyzacja montażu komponentów SMT jest bardzo mocno rozwinięta i na rynku istnieje wiele takich rozwiązań. Podobnie wygląda sytuacja ze standardowymi komponentami THT pakowanymi w taśmy. Ale co z tymi bardziej skomplikowanymi?

W przypadku komponentów THT o niestandardowych kształtach i wymiarach (np. dławiki, warystory lub złącza), pakowanych w standardowe opakowania (tuby plastikowe, taśmy radialne, tacki) lub dostarczanych luzem oraz dla komponentów wymagających wstępnego formowania wyprowadzeń sytuacja staje się bardziej skomplikowana. Tutaj przychodzą z pomocą rozwiązania z tzw. grupy odd-from lub nazywane inaczej odd-shape. Ponieważ zadanie to nie należy do prostych, mamy na rynku bardzo mało takich rozwiązań, które dodatkowo są bardzo drogie i mają pewne swoje ograniczenia. O ile dla produkcji low-mix/high-volume takie rozwiązania znajdą swoje uzasadnienie biznesowe, o tyle dla produkcji high-mix/low-volume stają się nieopłacalne. – wyjaśnia Krzysztof Pyclik, Robotics R&D Program Manager w firmie Fitech. Tutaj przychodzi z pomocą proponowane przez firmę Fitech rozwiązanie dopasowane do tego typu potrzeb - automatyzacja dla procesu THT oparta o rozwiązanie robotyczne.

Maszyna THT oparta o rozwiązanie robotyczne

Maszyna THT Fitech dorównuje prędkością człowiekowi, to znaczy że wykonuje swoją pracę w tempie, w jakim zrobiłby to pracownik. W związku z czym jej implementacja pozwala oddelegować pracownika do innych, bardziej wymagających zadań. – Zastosowaliśmy ramię robota, które posiadając 6 osi swobody, jest w stanie dosyć dobrze naśladować ruchy człowieka. Czujnik siły pełni rolę zmysłu dotyku, a systemy wizyjne pełnią rolę zmysłu wzroku. Całość rozwiązania napędzana jest zaawansowanymi algorytmami, nad których rozwojem pracują nasi inżynierowie. Istota naszego rozwiązania jest obecnie w toku postępowania patentowego. – zdradza ekspert z Fitech. Proponowane rozwiązanie zostało zauważone przez doświadczonych specjalistów z branży, o czym świadczy tegoroczna nominacja do nagrody za innowacyjność w konkursie organizowanym na targach Productronica w Monachium.

Sprzęt do zadań specjalnych

Obsadzany komponent THT musi zostać w jakiś sposób dostarczony do maszyny, dlatego wyposażono ją w interfejs do podłączenia różnego typu podajników (tubowe, radialne, tackowe), które dodatkowo można - według potrzeby - przezbrajać na inne.

Komponenty mogą mieć różne kształty i wielkości, co wymaga użycia różnych chwytaków. W związku z tym w maszynie znajduje się bank dający możliwość umieszczenia w nim do 4 narzędzi. Wymiana narzędzi odbywa się automatycznie, w zależności od realizowanego zlecenia produkcyjnego.

Producenci montują PCBA o różnej wielkości, dlatego maszyna została wyposażona również w transporter o regulowanej automatycznie szerokości. Łatwy i intuicyjny interfejs użytkownika jest wyświetlany w przeglądarce www na HMI maszyny i pozwala nawet niedoświadczonemu operatorowi na sprawną obsługę maszyny.

Maszyna, która wie co montować

W klasycznym podejściu, większość maszyn działa w oparciu o wpisane do nich na sztywno programy i aby je zmienić potrzebna jest interwencja eksperta. Takie podejście zdecydowanie jest mało elastyczne i mało pro-klienckie. Fitech postanowił to zmienić, wyposażając swoje maszyny THT w zbiór akcji (pobrania komponentu, jego weryfikacji, montażu), które potrafią to doskonale wykonać. - Natomiast receptury wskazujące, które akcje, na jakich komponentach, w które miejsca na PCBA montować, są przygotowywane w bardzo prosty i szybki sposób w aplikacji, tzw. generatorze receptur. – tłumaczy Krzysztof Pyclik. Dzięki temu stworzenie i zweryfikowanie programu do montażu kilkunastu komponentów możliwe jest w czasie poniżej 10 min.

Funkcjonale raporty i nie tylko

Maszyny mają łączność z serwerem chmurowym i tam podczas pracy logują określone dane. Każde z typów danych ilustrowane są odpowiednimi raportami w postaci wykresów oraz całych dashboardów. Dane można również wyeksportować, aby udostępnić je do dalszej analizy. Dodatkowo funkcja powiadomień pozwala na ustalenie zdarzenia, po wystąpieniu którego zostanie powiadomiony np. poprzez e-mail lub SMS dział utrzymania ruchu w fabryce. Jest to funkcjonalność, która znacznie skraca czas reakcji np. na awarie.

Kooperacja sposobem zdobywania przewagi rynkowej

Trzeba mieć świadomość, że ani maszyna typu odd-shape ani maszyna w rozwiązaniu robotycznym nie jest w stanie samodzielnie zamontować 100% komponentów przewlekanych. Dlaczego tak jest? Niektóre komponenty składają się z kilku podzespołów (np. radiator + tranzystor + spinka) i są przygotowywane wcześniej w procesie ręcznym, co oznacza, że nie są idealnie takie same. Aby je zamocować na płytce PCB trzeba je przymierzyć, skorygować, czasem coś lekko naciągnąć. Z takimi wyzwaniami, jak do tej pory, żadna uniwersalna maszyna THT nie jest w stanie sobie poradzić. Wyjściem z tej sytuacji jest kooperacja. Maszyny robotyczne, które potrafią obsadzić część komponentów, można przeplatać ze stanowiskami z operatorem montującym trudne elementy. – Właśnie na takie rozwiązania stawiamy w Fitech. Nasze maszyny obecnie działają w realnym środowisku produkcyjnym i obłożyły już miliony kompone


Artykuł Partnera

Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.