Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 10.08.2016, 18:59
DJ na wesele – czy zalicza się do naszych gości?
Korzystając z oferty restauracji lub sali weselnej, zazwyczaj jesteśmy zobligowani do wcześniejszego przesłania dokładnej listy gości. Tworzymy ją więc, skrupulatnie licząc zaproszonych członków rodziny i przyjaciół, odbierając od nich informacje zwrotne… A czy powinniśmy uwzględnić na niej również takie osoby jak DJ, kamerzysta czy fotograf?

Nie ulega wątpliwości, że zorganizowanie wesela jest niezwykle kosztowne. Musimy przecież kupić suknię ślubną i garnitur, zadbać o salę, oprawę muzyczną, jedzenie oraz alkohol… Ktoś mógłby powiedzieć, że skoro osoby uświetniające naszą uroczystość swoimi usługami otrzymały wynagrodzenie, sprawa jest załatwiona. Jednak decydując się na zaproszenie fotografa czy Wodzireja na wesele, musimy zadbać o to, by czuli się na nim komfortowo. Powinno im więc przysługiwać miejsce do siedzenia oraz wyżywienie.

Oczywiście, każdy dodatkowy gość na weselu to dla nas niemały wydatek. Jeśli zbierze się kilka takich osób (zespół muzyczny może przecież liczyć nawet sześciu członków!), zbiera się niebagatelna suma. Czy istnieje jakiś sposób, by ograniczyć te ukryte koszty?

Zdarza się, że przy większych imprezach tego typu restauracje nie pobierają dodatkowych opłat za członków orkiestry czy kamerzystę – są to jednak niezwykle rzadkie przypadki. Jeśli macie szczęście i traficie na tego typu lokal, zadbajcie o to, by umowa zawierała stosowny zapis. Jeśli nie – warto negocjować. Osoby odpowiadające za oprawę imprezy są przecież w pracy. Nie będą jadły i piły tak dużo jak reszta gości. Możemy umówić się, że za ich posiłki zapłacimy np. 70% podstawowej kwoty.

Możemy również zastanowić się nad zmianą menu dla zespołu weselnego, fotografa i kamerzysty. Będą oni siedzieli przy osobnym stoliku, nie powinno więc być problemu z ograniczeniem liczby przystawek czy ciepłych posiłków. Zamiast kilku rodzajów mięs, niech otrzymają jeden z nich – jest to świetny sposób na właściwe ugoszczenie osób pracujących na naszym weselu przy jednoczesnym obniżeniu wydatków.


Artykuł Partnera