Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 18.09.2018, 10:37
Dlaczego wszywki przeciwalkoholowe budzą tyle kontrowersji?
Leczenie uzależnień to trudny temat, który z natury rzeczy budzi wiele kontrowersji dotyczących granic, zarówno etycznych, jak i bezpieczeństwa. W ostatnim czasie na szczyt listy kontrowersyjnych terapii antyalkoholowych wróciły wszywki esperalowe.

Esperal (http://www.chirurg-24.pl/) zniknął z wykazu leków w roku 2009, kiedy to zaprzestano jego produkcji. Dziś wrócił do obiegu pod nazwą disulfiram WZF. Wraz z pojawieniem się specyfiku na rynku wróciły kontrowersje dotyczące wykorzystywania wszywek esperalowych do leczenia alkoholizmu. Dlaczego?

Warszawa, Wrocław, Katowice – w każdym większym mieście w kraju pojawiły się całodobowe niepubliczne praktyki chirurgiczne, które w swojej ofercie posiadają implantację wszywek antyalkoholowych. Z ich pomocy może skorzystać każdy, kto od co najmniej 12 godzin nie sięgał po alkohol. Ułatwienie dostępu do terapii – często nazywanej „zaszywaniem się” – nie ucieszył jednak terapeutów i psychologów, którzy już dawno orzekli o niskiej skuteczności samych wszywek alkoholowych w walce z nałogiem.

To, co w pewnych kręgach funkcjonuje pod nazwą „zaszywanie alkoholika” to prosty zabieg chirurgiczny, podczas którego pod skórę wszczepiany jest implant zawierający disulfiram – substancję, która w żaden sposób nie hamuje głodu alkoholowego i nie poprawia samopoczucia pacjenta, przeciwnie. Związki czynne zawarte we wszywce upośledzają metabolizm alkoholu, w wyniku czego po jego spożyciu następuje zatrucie organizmu i związane z nim nieprzyjemne, a nierzadko także niebezpieczne dla zdrowia i życia objawy. Nic więc dziwnego w tym, że terapeuci zachowują ostrożność jeśli chodzi o zalecanie esperalu pacjentom.

Po drugiej stronie tej barykady stoją pacjenci. Nierzadko od lat borykający się z problemem choroby alkoholowej, którzy na forach internetowych zachęcają innych uzależnionych do „zaszycia się”. Ich zdaniem wszywka przeciwalkoholowa to najlepszy sposób na odzyskanie trzeźwości oraz kontroli nad własnym życiem. Niestety rzeczywistość nie wygląda już tak różowo. Na kilku uzależnionych, którzy z pomocą zaszytego esperalu przezwyciężyli nałóg przypadka kilkoro, których przygoda z wszywką przeciwalkoholową zakończyła się w szpitalu – reakcja organizmu na zatrucie alkoholowe może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych, do których nie doszłoby, gdyby metabolizm alkoholu nie został sztucznie zahamowany. Wśród esperalowych pacjentów nie brakuje również osób, które nie odczuwają żadnych skutków działania wszywki. W ich przypadku zaszywanie okazuje się całkowicie bezcelowe.

Dlaczego jednym pomaga, a innym nie?

Problem z wszywkami antyalkoholowymi polega na tym, że gros uzależnionych traktuje je jak lekarstwo na głód alkoholowych, którym nie są. Dlatego też ich implantacji powinna towarzyszyć terapia psychologiczna, która pozwoli odkryć przyczyny problemu alkoholowego i je przepracować. W przeciwnym razie „zaszycie się od alkoholu” może przynieść wyłącznie krótkotrwałe rezultaty.

Artykuł Partnera

Dodaj komentarz
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Captcha image