Według raportu przeciętny nastolatek korzysta z internetu średnio przez pięć godzin dziennie w tygodniu oraz pięć godzin i szesnaście minut w weekendy. Choć to mniej niż rekordowe wyniki z 2022 roku, wciąż oznacza, że młodzi ludzie spędzają w sieci niemal jedną piątą doby. Co istotne, aż 40 procent dzieci otrzymuje własny smartfon jeszcze przed ukończeniem 9. roku życia, a aż 93 procent młodych deklaruje, że telefon jest ich podstawowym narzędziem do korzystania z internetu.
Badania wykazują ogromny rozdźwięk między deklaracjami dorosłych a rzeczywistością nastolatków. Podczas gdy 57 procent rodziców twierdzi, że ustala zasady korzystania z internetu, potwierdza to tylko 21 procent młodzieży. Podobnie jest w kwestii kontroli treści – 58 procent opiekunów uważa, że sprawuje nadzór, ale zgadza się z tym jedynie 18 procent dzieci.
– To statystyczna przepaść między tym, co mówią dorośli, a rzeczywistością dzieci – podkreśla Agnieszka Ładna, kierowniczka Zespołu badań nad cyberprzestrzenią i cyberbezpieczeństwem w NASK.
Raport ujawnia, że średni wiek pierwszego kontaktu z pornografią to zaledwie 11 lat. Co trzeci nastolatek ogląda tego typu treści regularnie. Ponad 25 procent młodych otrzymało nagie lub półnagie zdjęcia. Popularne stają się także niebezpieczne wyzwania internetowe – aż 33 procent chłopców przyznało, że brało w nich udział, a 22 procent młodych oglądało patostreamy.
Problemem jest również uzależnienie od telefonu. 31 procent nastolatków ma trudność z odłożeniem urządzenia, a 55 procent deklaruje, że chciałoby ograniczyć czas spędzany przed ekranem. Młodzi korzystają z internetu niemal w każdej sytuacji – podczas jedzenia, nauki, zasypiania, a nawet rozmowy z rodzicami.
„Multiskreening to nowa norma - młodzi skrolują podczas jedzenia (55 proc.), zasypiania (50 proc.), nauki (45 proc.), oglądania TV (43 proc.), rozmowy z rówieśnikami (33 proc.) i rodzicami (17 proc.). Aż 58 proc. nastolatków, w tym 66 proc. dziewcząt, korzysta z internetu równolegle z innymi czynnościami” - informuje Filip Konopczyński, dyrektor Biura analiz i badań w NASK.
Według danych raportu NASK cyberprzemoc pozostaje poważnym problemem. Najczęstsze formy to wyzywanie (29 proc.), ośmieszanie (19 proc.), poniżanie (18 proc.) i straszenie (13 proc.). Aż 17 proc. młodzieży nie potrafi stwierdzić, czy była jej ofiarą - granica między przemocą a codziennością w sieci zaczyna się zacierać.
Aż 70 procent nastolatków korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji jako wsparcia edukacyjnego. 48 procent używa AI do nauki, 40 procent przy odrabianiu lekcji, ale już 23 procent traktuje ją jako rozrywkę, a 21 procent sięga po nią z nudów. Co ciekawe, 43 procent rodziców uważa, że ich dzieci w ogóle nie korzystają z AI – co pokazuje, jak wiele dorosłym umyka w codzienności cyfrowej młodych.
Eksperci zwracają uwagę, że internet to nie tylko narzędzie edukacji i rozwoju, ale także źródło poważnych zagrożeń.
– Pokazujemy rzeczywistość nastolatków, dla których cyfrowy świat stał się nieodłączny. To największe tego typu badanie w Polsce, które pozwala zobaczyć rzeczywistą perspektywę młodzieży – mówi Radosław Nielek, dyrektor NASK-PIB.
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreśla, że raport to nie tylko dane, ale także wyzwanie dla polityki państwa:
– Musimy wprowadzać regulacje. Internet nie może być zupełnie wolny. Wolność słowa nie powinna być bezwzględna, bo trzeba walczyć z patologią, wymuszeniami i hejtem.
Raport „Nastolatki” jasno wskazuje, że tematy higieny cyfrowej muszą stać się elementem rozmów w domach i szkołach. Eksperci apelują, by rodzice bardziej interesowali się cyfrowym życiem swoich dzieci, bo często nie zdają sobie sprawy z rzeczywistych zagrożeń, na jakie narażona jest młodzież.
Raport jest dostępny tu: https://www.nask.pl/media/2025/09/Nastolatki_RAPORT-2.pdf
Źródło: NASK/Pap MediaRoom Foto: pixabay
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.