Tragedia, która rozegrała się w jednym z domów w Starej Wsi, poruszyła nie tylko mieszkańców regionu, ale i całą Polskę. W brutalnym akcie przemocy zginęli rodzice małej Poli – rocznej dziewczynki, która cudem przeżyła dramatyczne chwile. Dziś została sama. Bez mamy i taty. Przed nią życie, które dopiero miało się zacząć – naznaczone traumą, ale może też nadzieją. Nadzieją, którą możemy dać jej my wszyscy. Wójt Gminy Limanowa Jan Skrzekut, lokalne media, Stowarzyszenie Sursum Corda z Nowego Sącza oraz Fundacja Nadzieja w Nas apelują do ludzi dobrej woli o wsparcie zbiórki charytatywnej dla Poli. Dziewczynki, która w jednej chwili straciła tragicznie rodziców.
Roczną Polę dotknęła tragedia, której nie sposób pojąć. W piątek, 27 czerwca, w Starej Wsi (woj. małopolskie) jej rodzice – Justyna (26 l.) i Zbigniew (31 l.) – zostali brutalnie zamordowani. Przeżyła roczna córka pary, która w momencie tragedii była trzymana na rękach przez matkę. Sprawcą był dziadek dziewczynki, 57-letni Tadeusz Duda. To niewyobrażalny dramat, który wstrząsnął całą Polską.
Pola straciła najważniejsze osoby w swoim życiu – mamę i tatę – w jednym momencie. Ich śmierć była nagła, brutalna, zostawiła ogromną ranę w rodzinie i życiu tej małej dziewczynki.
Nie możemy cofnąć czasu. Ale możemy dać tej dziewczynce coś bezcennego – poczucie bezpieczeństwa i równy start w życie.
Te zbiórki nie mają określonej kwoty końcowej. Nie chodzi o rekordy, chodzi o dobro. O to, by zabezpieczyć środki, które przez kolejne lata będą realnym wsparciem w jej życiu – na leczenie, rehabilitację, edukację, start w dorosłość.
Zebrane środki zostaną zdeponowane na specjalnym rachunku bankowym, nad którym czuwać będzie sąd rodzinny. Już mamy wypracowaną konstrukcję prawną tego przedsięwzięcia. Nie będzie możliwe wypłacenie ani złotówki bez zgody sądu i uzasadnionego celu. To gwarancja bezpieczeństwa, uczciwości i transparentności w perspektywie wielu lat - podkreśla Stowarzyszenie Sursum Corda
Kim byli rodzice Poli?
Justyna, 26-latka – fryzjerka z pasją, ciepła i troskliwa mama.
Zbigniew, 31 lat – elektryk, który ciężko pracował za granicą, by zapewnić rodzinie lepsze życie.
Razem tworzyli kochające się małżeństwo. Snuli plany o wspólnym domu, o szczęściu Poli, o przyszłości, którą chcieli budować razem.
Te marzenia zostały brutalnie przerwane. Ale nie wszystko musi się skończyć.
Zostań częścią tej historii. Historię można pisać dalej – sercem.
Liczy się każdy gest.
Dołącz. Udostępnij. Wpłać. Zostań nadzieją dla Poli.
Stowarzyszenie Sursum Corda – działa od lat na rzecz osób dotkniętych tragediami życiowymi. Wspólnie z lokalnymi władzami, mediami i rodziną Poli organizacja stworzyła plan długofalowego wsparcia dla dziecka. Zbiórka trwa do końca lipca. Link do zbiórki Tutaj
Równolegle prowadzona jest druga zbiórka przez Fundację Nadzieja w Nas - sprawdzoną organizacją charytatywną, która wspiera dzieci w trudnych sytuacjach życiowych. Zbiórka potrwa do końca września. Link do zbiórki Tutaj
Źródło: Sursum Corda/Nadzieja w Nas