Z OSTATNIEJ CHWILI
Pętla taktyczna Strzelców z SJS 3031 - trzy dni próby charakteru i umiejętności / Zdarzenie drogowe w Stryszawie / Wypadek w Suchej Beskidzkiej. Są poszkodowani / Miliard na bezpieczeństwo Małopolski / 'Gdzie się ukryć?' Nowa mapa punktów schronienia od PSP / Bezpieczne Święta na drogach. Policja apeluje o rozsądek i odpowiedzialność / Budżet Powiatu Suskiego na 2026 rok przyjęty / Ostrzeżenie meteorologiczne przed oblodzeniem – zachowajmy szczególną ostrożność! / Zima w Małopolsce przed świętami. Czy Wigilia będzie biała? / Nowy dach, nowe możliwości dla OSP Kojszówka / Jordanów inwestuje w niezawodną kanalizację / Uwaga - Mgła nie odpuszcza! Ostrzeżenie meteorologiczne dla regionu / Pierwsza ścianka wspinaczkowa w powiecie suskim? Twórcy pytają mieszkańców o zdanie / Kolizja trzech samochodów na DK28 w Makowie Podhalańskim. Drobne utrudnienia w ruchu / Kolizja drogowa na DK28 w Jordanowie
Dodano dnia 14.04.2019, 11:51
Rodzinny duet w horrorowym natarciu

Na maj 2019 szczecineckie Wydawnictwo Phantom Books Horror przewidziało premierę najnowszego horroru Tomasza Siwca, zatytułowanego „Skorki”. Jest to kolejny po „Watasze” oraz „Pełzającej śmierci” animal horror, nawiązujący stylistyką do książek grozy, wydawanych w latach 90-tych.

To jednak nie wszystko, bowiem książkę „Skorki” będzie można kupić w komplecie z innym horrorem zatytułowanym „Jazda!”, który co ciekawe - Tomasz Siwiec napisał wraz ze swoim synem Jakubem (15l). Rodzinny duet w tej chwili pracuje już nad kolejną mini powieścią.


Opisy do „Skorków” oraz „Jazdy!” prezentują się następująco:


„Skorki”:
"Na Jasnej Górze trwają coroczne uroczystości pielgrzymek rodzin Radia Maryja. W tym samym czasie u podnóża góry odbywa się marsz opozycji, aby zaprotestować przeciw sianiu nienawiści z ambon. Miasto jest sparaliżowane, a władze z trudem starają się zapanować nad porządkiem. Nikt nie spodziewa się hordy zmutowanych skorków, które właśnie zmierzają w kierunku miasta."


„Jazda!”:
"Jako mały dzieciak Maciek odczuwa niezdrową fascynację, miażdżąc resorówkami łażące po chodnikach owady. Wkrótce zamienia zabawki na „malucha”, odkrywając, że odgłos miażdżonych kości to najwspanialszy dźwięk na świecie.
Z czasem mężczyzna wpada na najbardziej chory pomysł w historii dziejów!"