Kapryśna pogoda

Działkowcy liczą, że wiosna nie będzie zbyt kapryśna i kwiecień lub maj nie zaskoczą nas nagłym przymrozkiem. Jeżeli tak się stanie, wtedy większość zasianych przez nas warzyw lub drzew i krzewów owocowych może najzwyczajniej w świecie nie dać plonu. Na to jednak nie mamy wpływu, wpływ mamy natomiast na podlewanie. Wiosna i lato nie zawsze idą po myśli ogrodników. Czasem mamy za dużo słońca, czasem zdecydowanie za mało. Z tym pierwszym możemy sobie poradzić. Z tym drugim już nie bardzo. Jeżeli natura nie chce nam dać słońca, sami go nie zapewnimy naszym kwiatkom i krzewom. Nie przeszkadza nam z kolei brak deszczu, ponieważ ten problem sami rozwiążemy. Wystarczy jedynie wieczorem, po zachodzie słońca, podlać wszystkie rośliny w ogrodzie. Do tego potrzebne są jednak węże ogrodowe. A jak kupić najlepszy?

Węże ogrodowe – duży wybór

Na rynku mamy bardzo duży wybór węży ogrodowych. Różnią się przede wszystkim ceną. Najtańsze 15-metrowe węże możemy kupić już za 15-20 złotych. Jednak czy jest to najlepszy wybór? Jeżeli porównamy go z wężem za prawie 100 złotych – z pewnością nie. Więc czym powinniśmy kierować się przy zakupie takiego węża? Przede wszystkim zwróćmy uwagę na jego wytrzymałość. Niektóre węże ogrodowe nie wytrwają nawet miesiąca używania. Dzieje się tak głównie z tanimi wężami, które są zdecydowanie mało odporne na częste używanie. Z takim wężem musimy obchodzić się bardzo delikatnie. Wystarczy jeden raz za dużo go zagiąć i już zrobią się dziury przez które będzie przeciekać woda. Równie istotne jest, by pamiętać o dostosowaniu długości węża do naszych potrzeb. Krótki wąż ogrodowy lepiej sprawdzi się w małym ogrodzie, natomiast do tych większych zdecydowanie lepszym wyborem będzie wąż o długości 30 czy nawet 50 metrów.

Baczną uwagę zwracajmy na użyte materiały. Grubsze ścianki, więcej warstw czy zastosowanie technologii, dzięki której wąż się nie skręca – to charakterystyczne cechy dla najlepszych produktów. Oczywiście są one stosunkowo droższe, jednak za jakość się płaci. Chyba, że ktoś woli często kupować nowy wąż lub rzadko z niego będzie korzystał. W takim wypadku tańsza opcja nie jest zła. Ważny, ale nie najważniejszy jest dobór koloru. Odradzamy zielone węże, które można łatwo przeoczyć w trawie. Najlepiej by były one w jaskrawych kolorach np. pomarańczowym.

Artykuł Partnera