Z OSTATNIEJ CHWILI
Utrudnienia na DW956 w Zembrzycach – trwa modernizacja mostu nad rzeką Skawą / Nowe wozy strażackie dla małopolskich OSP. Skorzystają także jednostki z powiatu suskiego / Trzy projekty w finale Budżetu Obywatelskiego 2026 w Jordanowie / Nowa obwodnica Zatora - koniec z korkami? / Sukces gimnastyczek z Suchej Beskidzkiej na Mistrzostwach Europy / Sucha Beskidzka - Pomoc żywnościowa dla mieszkańców / Jak trafić do nowej siedziby GOPS w Jordanowie? / Szkoła w Wysokiej stawia na komfort uczniów – zakończono remont łazienek / 26 sierpnia wspominamy ppłk. Tadeusza Semika.
Dodano dnia 29.09.2015, 22:32
Garbarz kontynuuje pucharową przygodę!

Garbarz Zembrzyce przed tym meczem miał na rozkładzie Grom Grzechynię i Halniak Maków. Teraz do tego grona dołączył Relaks Wysoka. Paradoksalnie najłatwiej było z najsilniejszym rywalem – Halniakiem. W Wysokiej podopieczni Zdzisława Janika wygrali dopiero po rzutach karnych.

Relaks Wysoka – Garbarz Zembrzyce 0:0 (rzuty karne 5:6)
Garbarz:
Bruzda – Ł. Puda, Klauzner, Marek, Harańczyk – Tomczak, J. Burliga, Kasiński, Kuz – Żmudka (70. Wieczorek), Teteruk. 

Gospodarze mieli dużo szczęścia, goście mieli mnóstwo sytuacja, a dwukrotnie – po strzałach Jonasza Burligi i Pawła Marka – piłka zatrzymała się na poprzeczce. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał Wojciech Tomczak. W drugiej połowie na boisku w miejsce Tomasza Żmudki pojawił się Mateusz Wieczorek, nominalny bramkarz. I mógł zapisać się w protokole meczowym. Miał dwie sytuacje, ale ani razu nie zdołał umieścić piłki w siatce. Relaks stworzył jedną, konkretniejszą, sytuację. Po strzale jednego z zawodników wydawało się już, że piłka musi trafić do siatki, ale skozłowała na nierówności i przy pomocy słupka wyszła w pole. A mówią, że „ściany” pomagają gospodarzom…

Doszło do rzutów karnych. W konkursie jedenastek lepsi byli goście. Skutecznie wykonali sześć karnych, przy pięciu trafieniach rywali. Pewnymi strzałami popisali się Filip Kasiński, Jonasz Burliga, Mateusz Wieczorek, Michał Harańczyk, Yurii Kuz i - w ostatniej serii - Łukasz Puda. W kolejnej rundzie, finale, Garbarz zagra ze zwycięzca jutrzejszego meczu: Iskra Klecza Dolna – Sosnowianka.

- Wygrana po karnych z A-klasową drużyną chluby nie przynosi, ale liczy się awans. Zabrakło pięciu podstawowych zawodników, więc szansę gry otrzymali rezerwowi i juniorzy. Na wnioski przyjdzie czas. Nasze pucharowe mecze z rywalami z niższych lig były zacięte. Teraz z Relaksem po karnych, wcześniej z Gromem Grzechynia również po dużej walce. Ci teoretycznie słabsi bardzo się starają, walczą na maksa. Rywale mieli jedną sytuację, my wiele, ale kulała skuteczność – ocenił trener Garbarza, Zdzisław Janik.  

Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.