Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 29.04.2018, 08:36
Naroże wreszcie wygrywa
Sobota – ten dzień kibice na całym świecie kochają najbardziej. Masa meczów, rzesza kibiców, wielkie emocje i wysoka adrenalina. Gole, niekonwencjonalne zagrania, walka do ostatniej minuty, chęć zwycięstwa. Nie inaczej jest na lokalnych stadionach. Dla każdego fana lokalnej piłki nożnej owa sobota w powiecie suskim zapowiadała się bardzo ciekawie. Garbarz gościł Kalwariankę, Tempo grało wyjazd z Brzeziną, a Naroże podejmowało Niwę. Halniak – pauzował. Odwiedziliśmy Juszczyn by dowiedzieć się czy Naroże zrewanżuje się za ostatnią bolesną porażkę z Niwą? Na relację z tego meczu zapraszamy.
"N jak Naroże – Niwa”

Sobota, słoneczny dzień, godzina 16:00. Stadion w Juszczynie zgromadził już kibiców – wystartowaliśmy z nadzieją na „meczycho” przez wielkie „M”.



„Żelazna obrona”



Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, choć okazje ku temu były. Dobre, twarde spotkanie. Wiele walki, dużo fauli. Sporo rzutów rożnych, rzutów wolnych. W początkowych 10 minutach spotkania to goście przeważali, utrzymywali się przy piłce, atakowali. Później do „głosu” zaczęli dochodzić gospodarze. Były ciekawe strzały, akcje. W 20 minucie spotkania pojawiła się kontrowersja - Sędzia nie podyktował rzutu karnego co wywołało spore niezadowolenie wśród piłkarzy i kibiców gospodarzy. Między 30 a 35 minutą zespół z Juszczyna stworzył sobie dwie sytuacje. W dalszej części gry spotkanie było wyrównane. W 40 minucie świetny strzał oddał gracz Naroża a piłka o centymetry minęła bramkę. W 42 minucie groźny strzał oddał piłkarz Niwy ale bramkarz był na posterunku. Bardzo dobry strzał i jeszcze lepsza obrona. Do Przerwy ciekawe 0:0

„Rewanż za porażkę”


Z niecierpliwością czekaliśmy co przyniesie nam druga połowa. Oj się działo więcej… wiele akcji, sytuacji, strzałów, rożnych, wolnych. Masa walki, poświęcenia, starć, dużo żółtych kartek. I niedługo po rozpoczęciu padła bramka. W 49 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony i lekkim zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki z bliskiej odległości „wpakował” Marcin Ferek. Wywołało to ogromną euforię wśród kibiców gospodarzy. Na uwagę zasłużyli bracia bliźniacy drużyny LKS-u – widać, że rozumieją się bez słów. Wymienili między sobą kilka razy precyzyjne podania niemal przez całą długość boiska (jeden obrońca, drugi napastnik). Zaraz po bramce świetną akcją popisał się jeden z braci, lecz jak się mówi „siła złego na jednego”. W 65 minucie spotkania kolejny groźny strzał zza pola karnego oddał piłkarz z Niwy ale i tym razem bramkarz spisał się bez zarzutu. W 80 minucie znowu „bracia się znaleźli” i po strzale jednego z nich piłka wylądowała na słupku. W końcówce spotkania Niwa rzuciła wszystko na jedną szale, Naroże grało „na czas”, choć w 85 minucie skontrowało, jednak nieskutecznie. Sędzia doliczył 3 minuty ale wynik już nie uległ zmianie.

Po ciekawym, wyrównanym spotkaniu Naroże Juszczyn – Niwa Nowa Wieś 1:0.

Bramka: Marcin Ferek.
Składy:
Naroże: Fidelus - Gąstała, R. Drobny, Kaczmarczyk, Krystian Kwaśniewski, Murzyn (85′ Bachul), Kuszyk, Marcin Ferek, Kardaś, Kamil Kwaśniewski (80′ Grzegorz Ferek), M. Drobny.
Niwa: Tlałka - Gardyński, Żmuda, Deska, Nycz, Łęcki (71′ Zięba), P. Merta, Piskorek, Stawowczyk, D. Merta, Zwaryczuk.

Sebastian Kurpiel



Pozostałe wyniki weekendu tutaj
Piłkarski weekend: terminarz/wyniki - aktualizacja



Dodaj komentarz
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Captcha image