Z OSTATNIEJ CHWILI
Samorząd w zgodzie. Rada Gminy Jordanów jednomyślna w sprawie budżetu / Filmowy Start Roku 2026 w Kinie w Suchej Beskidzkiej! / Orszak Trzech Króli i Góralskie Kolędowanie w Zawoi / Osieleckie Kolędowanie już 6 stycznia / Planowana likwidacja Szkoły Podstawowej w Wieprzcu / Dzisiaj rusza akcja Myśl Trzeźwo. Policja ostrzega - zero tolerancji dla alkoholu za kierownicą / 21-latek napadł na kobietę na stadionie w Suchej Beskidzkiej – trafił do aresztu / Powiat suski pod śnieżnym ostrzałem. Nadchodzą zawieje i zamiecie! / Budżet Gminy Maków Podhalański na 2026 rok przyjęty jednogłośnie / Szkolenie GOPR Beskidy na Babiej Górze. Wspólne działania ratowników z Polski i Słowacji / 24. rocznica tragicznego wypadku pod Szpiglasową Przełęczą / Protest rolników. Dziś możliwe poważne utrudnienia w ruchu / Wieczorna interwencja strażaków w Żarnówce / Nowe inwestycje w Gminie Zawoja! Realne zmiany dla mieszkańców / Biały sylwester w Małopolsce coraz bardziej prawdopodobny. IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu / Dofinansowanie dla OSP Naprawa na nowoczesne wyposażenie / Od jutra otwarcie lodowiska w Zawoi Górnej / Historycznie wysoki budżet uchwalony jednogłośnie. Sucha Beskidzka stawia na rozwój / Gmina Stryszawa kontynuuje gminne przewozy autobusowe w 2026 roku / Zakład Komunalny w Suchej Beskidzkiej wzbogacił się o nowy sprzęt / Szpital w Suchej Beskidzkiej powitał 1000. dziecko w tym roku - Nikodema
Dodano dnia 14.09.2019, 21:00
Odwet w Białce! Trwa zwycięska passa Tempo…
Mówisz okręgówka, myślisz Tempo Białka, które sięgnie po kolejne trzy punkty. To zdanie pada prawdopodobnie jakiś 123 raz w naszych artykułach. Tym razem wykazaliśmy się odrobiną kreatywności i co nieco poszperaliśmy.
Sześć zwycięstw na sześć prób – ostatnie takie wejście Tempa w sezon miało miejsce… i cisza. Co najmniej od 15 lat czy to na płaszczyźnie ligi okręgowej czy w niższych klasach rozgrywkowych – Tempo tak mocnego startu nie miało. Zapewne trzeba będzie sięgnąć gdzieś w archiwa klubu, ale to przy okazji;-) Wygrane derby z Babią Górą spowodowały, że rekord Tempa z sezonu 2011/2012 został pobity. Wtedy to białczanie występowali w klasie rozgrywkowej A, gdzie wygrali pięć pierwszych spotkań.


Sobotnie spotkanie Tempa z Kalwarianką, było drugim ich starciem w przeciągu kilku dni. W rozegranym w środę meczu pucharowym, górą okazała się Kalwarianka. Puchar, a liga to jednak zgoła odmienny świat…

Na początku był chaos…

W początkowej fazie spotkania na boisku panował chaos, a z tego chaosu wyłoniły się dwie bramki (zabrzmiało prawie jak w mitologii). Już w 2 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą… Jana Rokowskiego, który niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki. Na drugie trafienie przyszło nam czekać zaledwie 120 sekund, gdyż już w 4 minucie goście wyrównali stan meczu. Najsprytniejszy w polu karnym białczan okazał się Mateusz Oleksy. W szeregach Tempa jest jednak taka postać, która specjalizuje się w mało docenianym stałym fragmencie gry. W 15 minucie lokalny „miotacz” patrz. baseball – Paweł Mentel posłał futbolówkę z autu w pole karne. Tam najwyżej wyskoczył Krzysztofa Bryła i uderzeniem piłki głową, dał prowadzenie miejscowym. Gorąco natomiast zrobiło się w 44 minucie, kiedy to na czystą pozycję wyszedł Bartłomiej Pająk i został nieprzepisowo zatrzymany przez obrońcę gości. Arbiter główny pokazał zawodnikowi Kalwarianki żółtą kartkę, co wywołało ogromną frustrację zarówno na trybunach jak i na ławce. Powiedzmy sobie szczerze: Za takie coś zawodnik musi wylecieć z boiska. Wynik 2:1 do przerwy zwiastował spore emocje w drugiej części gry.

Wejście smoka…

Początek drugiej połowy był dość niemrawy… do momentu pojawienia się na placu gry Michała Puzika, czyli do 62 minuty. Białczanin po zaledwie jednej minucie pobytu na boisku - dograł świetną piłkę w pole karne, asystując komu? A no Pawłowi Mentlowi. Ażeby tego było mało, to w 87 minucie Puzik potwierdził swoją świetnie usposobioną lewą nogę. Tym razem posłał piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a tam Bartłomiej Pająk ustalił strzałem głową wynik na 4:1. Pozostał jeszcze jeden epizod do przedstawienia, czyli druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla grającego trenera Kalwarianki – Marcina Pasionka. Epizod z 88 minuty, a więc w tym przypadku bez jakiegokolwiek znaczenia dla losów meczu.

Podsumowując. O losach sobotniego spotkania przesądziły stałe fragmenty gry. To właśnie po nich Tempo zdobyło wszystkie cztery bramki, trzykrotnie pakując piłkę do siatki głową. Liczba kolejnych wygranych ligowych meczów białczan wzrosła zatem do siedmiu, a nie tylko w powietrzu czuć, że na tym nie koniec.

Tempo Białka – Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 4:1 (2:1)
Bramki:
Tempo: samobójcza (2 min.), Bryła (15 min.), Mentel (63 min.), Pająk (87 min.).
Kalwarianka: Oleksy (4 min.).
Skład Tempa: Koper, Ł. Balcer, Gruca, Mentel (C), Frączek, Zawada (Puzik 62 min.), Bryła, Rupa (Wróblewski 81 min.), Bisaga (Ficek 84 min.), M. Balcer (Pena 75 min.), Pająk.
SK
Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.