Z OSTATNIEJ CHWILI
Powiatsuski24.pl zaprasza na naszą partnerską stronę - MalopolskaInfo24.pl po więcej informacji z regionu, a także InfoOnline24.pl po więcej informacji z Polski. Znajdziesz nas na Facebooku!
Dodano dnia 26.10.2019, 18:08
Status quo zachowane, czyli Tempo Pany - skrót meczu
26 października miał być dniem, w którym to oczy całego piłkarskiego środowiska zostaną skierowane na najbardziej elektryzujący mecz na świecie, czyli Gran Derbi. No dobra, może są jeszcze bardziej elektryzujące, jak np. te w Belgradzie, gdzie "młócka" na meczu to chleb powszedni - kto co jednak lubi. Tak czy owak futbol w La Liga przegrał z polityką, ale spokojnie, gdyż po raz kolejny w sukurs przyszły nam lokalne rozgrywki i Gran Derbi mogliśmy obejrzeć na ziemi suskiej.
Lokalna społeczność ostrzyła sobie zęby, a zawodnicy prężyli muskuły na sobotnie derbowe starcie pomiędzy Halniakiem Maków Podhalański, a Tempem Białką. Inaczej być nie mogło, gdyż sąsiadujące ze sobą miejscowości raczej sympatią do siebie nie pałają. Adrenalina udzielała się nie tylko w powiecie, gdyż zagraniczne media donosiły, że Tokio w oczekiwaniu na naszą relację, fotogalerię oraz skrót z meczu - położy się późno spać, a w Melbourne nie brakuje chętnych, aby zarwać nawet nockę;-) A tak całkiem na poważnie to iskrzyć musiało i to rzecz jasna nie z miłości, bo cóż w życiu jest lepszego od tego, aby po derbach móc głośno wykrzyczeć słynne słowo „Pany”.


Skoro o panowaniu w wojnach domowych, to tu zdecydowanie hegemonię trzeba zapisać na konto Tempa. To właśnie oni, w sześciu ostatnich, bezpośrednich starciach z makowianami - na szczeblu ligi okręgowej - zwycięsko wyszli aż pięciokrotnie. Halniak natomiast komplet punktów zgarnął jeden raz. Dodatkowo w obecnym sezonie rozgrywkowym podopieczni Krzysztofa Wądrzyka na rozkładzie mieli już dwóch innych rywali zza między, czyli Babią Górę oraz Garbarza. Halniakowi z kolei sztuka ta udała się w meczu z zembrzyczanami, a w Suchej musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę. Dodatkowego smaczku dodawał fakt, iż drugie w tabeli Tempo - w ostatnich czterech spotkaniach zdobyło zaledwie trzy punkty (1 przegrana, 3 remisy). Halniak natomiast w ostatnich trzech meczach przy ulicy Sportowej zdobył komplet punktów, pokonując kolejno Sosnowiankę, Garbarza i MKS Libiąż. Liczyliśmy zatem na to, że arbiter główny na koniec spektaklu - zamiast gwizdka użyje słów "cięcie, mamy to", a publiczność podziękuje swoim lokalnym aktorom za fajne dla oka widowisko. A jak było naprawdę?


Ranga sobotniego meczu spowodowała, że na boisku mogliśmy dostrzec dwie zdeterminowane drużyny, które od samego początku zaiwaniały aż miło. W 16 minucie bliscy objęcia prowadzenia byli miejscowi, lecz Piotr Bagnicki po swoim strzale ostemplował słupek. Już minutę później to przyjezdni mogli cieszyć się z prowadzenia. Na lewej flance „szarpnął” Adam Frączek, dograł piłkę w pole karne, a w nim niczym jak przysłowiowy lis zachował się Szymon Pena – umieszczając piłkę w siatce. Kolejną skuteczną akcję Tempo przeprowadziło w 25 minucie. Wtedy to dobre podanie Peny, na gola zamienił Mateusz Balcer. Nadzieje w serca fanów gospodarzy wlał w 35 minucie Piotr Bagnicki, który precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego dał Halniakowi bramkę kontaktową. Kulminacyjny moment spotkania nastąpił z kolei w 43 minucie. Wtedy to drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Mateusz Kania. Sędzia po faulu obrońcy Halniaka wskazał na wapno, a jedenastkę na gola zamienił Michał Puzik.

Druga część gry zaczęła się od brzemiennego w skutkach nieporozumienia. W 52 minucie Piotr Bach chciał podać piłkę do swojego bramkarza, a w efekcie wystawił ją Frączkowi, który dosłownie wjechał z futbolówką do siatki. Trzy minuty później liczebne siły na boisku zostały wyrównane, gdyż bramkarz Tempa - Marcin Koper pomylił futbol z Kung-fu. Mimo to wynik nie uległ już zmianie, a zatem w gminie Maków status quo zostało zachowane. Świetne wieści napłynęły również z Gromca, gdzie tamtejszy Nadwiślanin pokonał lidera z Chełmka 2:1. Oznacza to, że podopieczni Krzysztofa Wądrzyka zniwelowali stratę punktową do jednego oczka.

Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo.

Halniak Maków Podhalański – Tempo Białka 1:4 (1:3)
Bramki:
Halniak: Bagnicki (35 min.).
Tempo: Pena (17 min.), M. Balcer (25 min.), Puzik (44 min.), Frączek (52 min.).
Składy:
Halniak: Pająk, Sarnicki (Bach 46 min), Furman, Kania, Popowicz, Krauz (C), Burzyński (Gałuszka 46 min.), Bobek, Piskorz, Wójtowicz (Piątek 46 min.), Bagnicki.
Tempo: Koper, Marek, Gruca, Mentel (C), Bryła, Puzik (Zawada 80 min.), Rupa (Wróblewski 85 min.), Frączek (Bisaga 70 min.), Młynarczyk, M.Balcer (Żak 90 min.), Pena (Cichoń 58 min.).

SK
Dodaj komentarz
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Captcha image