Z OSTATNIEJ CHWILI
Zaproszenie na wystawę poplenerową im. Władysława Fronta w Stryszawie / Razem dla przyszłości – konferencja o uzależnieniach i ich skutkach w Jordanowie / Internetowy romans, który kosztował fortunę. Kobieta straciła 214 tys. zł! / Uroczyste ślubowanie uczniów Szkoły Muzycznej I stopnia w Suchej Beskidzkiej / Dołącz do VICTORIA Dance Studio! Trwa nabór uzupełniający na zajęcia taneczno-akrobatyczne / Pirat drogowy zatrzymany w Stanisławiu Dolnym. Srogo za to zapłaci / Zbiórka krwi w Bystrej Podhalańskiej – oddaj krew, uratuj życie! / Ćwiczenia strażackie w Zembrzycach. utrudnienia w ruchu w sobotę 25 października / Ponad 69 tysięcy złotych dla pogorzelców z Zawoi. Ogromne serca mieszkańców regionu!
Dodano dnia 05.07.2018, 07:34
Triduum niepaschalne, ale piłkarskie!
Na tak wielkie Piłkarskie Święto jakim są Mistrzostwa Świata, czeka się cztery lata. Długo? Z pewnością tak. Oczywiście w między czasie, rozgrywane są inne turnieje typu Mistrzostwa Europy, czy rozgrywki klubowe typu Liga Mistrzów. Jednak Mundial, to Święto na całym świecie, przyciągające niebagatelną liczbę kibiców. Gwiazdy światowego formatu, bramki - poezja, akcje - majstersztyk, a oko nacieszone do granic możliwości.

Przed rozpoczęciem Mundialu, ostrzyliśmy sobie zęby - z racji występu naszej kadry. Przedmundialowe spotkania, wyglądały całkiem dobrze. Zarówno występ na Mistrzostwach Europy, jak i pozycja zajmowana przez Polskę w rankingu FIFA, napawały sporym optymizmem. Wyjście z grupy wydawało się być podstawą, a późniejsza walka w fazie pucharowej, czymś co przysporzy nam ogromne emocje i wspomnienia na lata. Nasza kadra, wydawała się być bardzo mocna. W końcu piłkarze grają w klubach, które na międzynarodowym podwórku wiodą prym. Bayern, Borussia, Juventus, Napoli, Monaco, Anderlecht – ścisła czołówka.

Nadzieje były spore, ale sprawdził się czarny scenariusz. Tzw. Triduum nie paschalne, a piłkarskie miało swoje odzwierciedlenie. Mecz otwarcia: Prowiant, znajomi, wielkie nadzieje. Czy można było chcieć czegoś więcej? Hmm… Urlopu na następny dzień:) Mecz inauguracyjny krótko mówiąc - nie wyszedł. Pojawiło się drugie spotkanie, tym razem z kategorii o wszystko. Ciśnieniomierz i krople - dla większości były potrzebne. Pojawiła się klątwa, która w naszej Reprezentacji „wisi” długie, długie lata. Memy typu w obronie gra Rexona, w pomocy Żabka, a w napadzie Huawei - odzwierciedlały grę naszych, ale nie do końca były potrzebne. Trzecie spotkanie zostało rozegrane o przysłowiową pietruszkę. Standardowo najlepsze, ponieważ rozegrane na pełnym luzie, bez ciśnienia. Nie wspominamy z kim rozegraliśmy spotkania i jakie były wyniki, ponieważ każdy doskonale o tym wie. Zostawmy naszych, zagrali na tyle ile potrafili. W fazie grupowej, odpadli również Niemcy, co dla nas Polaków było pewnego rodzaju Narodowym Świętem. W 1/8 finału doszło do kolejnych niespodzianek. Hiszpanię wyeliminowała Rosja, Portugalię - Urugwaj, a Szwajcarię - Szwecja. O krok od pożegnania z MŚ była Chorwacja w starciu z Danią, Belgia w spotkaniu z Japonią oraz Anglia w meczu z Kolumbią. Mundial faworytów? Zdecydowanie nie.

Do tej pory na MŚ, nie brakowało spotkań w których padało wiele bramek. Nie zabrakło również pogromów, zwrotów akcji, dogrywek, konkursów rzutów karnych. W ćwierćfinałach zobaczymy osiem drużyn: Francję, Brazylię, Anglię, Belgię - potęgi. Urugwaj, Rosję, Szwecję, Chorwację - pewne zaskoczenie. W komentarzach zachęcamy, do typowania zwycięzcy Mistrzostw Świata!

Sebastian Kurpiel

Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.