W życiu każdego człowieka są momenty, które łamią serce i wykraczają poza granice wytrzymałości. Dla nas taki moment nadszedł 27 lipca, kiedy to w dramatycznych okolicznościach nasz tata odebrał życie naszej ukochanej mamie, 44-letniej Monice. W jednej chwili świat się dla nas zawalił. Straciliśmy oboje rodziców... Natalia (21 lat), ja, Adrian (18 lat), Kamil (17 lat) i Jakub (15 lat) zostaliśmy sami. Bez najbliższych, bez środków, bez stabilności... Słowa nie są w stanie wyrazić tego, co czujemy. Ból, żal, rozpacz - to wszystko, co nas teraz otacza.

Nie potrafimy opisać pustki, która nas ogarnia. Już nigdy nie przytulimy naszej mamy, nie usłyszymy jej głosu, nie poczujemy jej ciepła. Próbujemy być silni, staramy się wspierać nawzajem, ale rzeczywistość jest dla nas przerażająco trudna.

Nie jest łatwo prosić o pomoc, ale nie mamy innego wyjścia. Zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę, która pozwoli nam przetrwać te tragiczne chwile i da nam szansę na normalne funkcjonowanie w przyszłości. Potrzebujemy wsparcia osób o dobrych i szlachetnych sercach, abyśmy mogli znaleźć w sobie siłę do odbudowy naszego życia.

Jeśli znajdą się osoby, które zechcą nas wesprzeć w tej niewyobrażalnie trudnej sytuacji, będziemy nieskończenie wdzięczni. Każda pomoc, każda forma wsparcia, jest dla nas ogromnym światełkiem nadziei w ciemności, która nas teraz otacza. Dziękujemy z całego serca za każdy gest dobroci.


Link do zbiórki