Z OSTATNIEJ CHWILI
Alkomat się zdziwił – 73-letnia seniorka pobiła rekord / Surowsze kary za wypalanie traw i zagrożenia pożarowe! / Ostrzeżenia meteorologiczne - Silny deszcz z burzami! / Dożynki Powiatowe 2025 – Święto Plonów i Tradycji w Sidzinie / Alarm bombowy w hotelu pod Wadowicami. Sprawą zajmuje się ABW! / Nowy, nowoczesny plac zabaw dla najmłodszych w Białce! / Małopolska: ponad 85 tysięcy nieodwołanych wizyt w pół roku / Policja poszukuje anonimowego bohatera. Odważna reakcja zapobiegła tragedii / Podziękowania dla mieszkanki powiatu suskiego za pomoc w odnalezieniu zaginionej kobiety / Surowsze kary za ataki na ratowników i funkcjonariuszy. Rząd przyjął projekt ustawy / Gmina Budzów - Nowy żłobek „Bajkowy Zakątek” rusza od stycznia 2026 roku / Sucha Beskidzka i Jászberény zacieśniają współpracę muzealną / Dramat w Tarnawie Dolnej – sześcioosobowa rodzina straciła wszystko w pożarze. Potrzebna pomoc! / Nowe wyposażenie w świetlicy ODK w Stryszawie
Dodano dnia 28.06.2016, 12:24
Dalsze problemy z budową nowego przystanku

Przystanek ma być udogodnieniem dla mieszkańców z Osiedla Zakopiańskiego w Jordanowie, aby mogli swobodnie dojechać do szpitalika lub na zakupy. Jednak przystanek będzie tylko po jednej stronie – w drodze powrotnej mieszkańcy i tak muszą iść do rynku na busa. Jednak w dalszym ciągu piętrzą się utrudnienia formalne, a realizację inwestycji przewiduje się już na przyszły rok.

- Jeśli ktoś wie jak to zrobić szybciej i sprawniej to ja zapraszam niech mi powie a ja na pewno posłucham. Są procedury które mnie obowiązują i których nie przeskoczę – powiedziała Iwona Bilska podczas sesji Rady Miasta Jordanów zapytana o postępy w pracach nad budową przystanku.

Temat ciągnie się za urzędnikami z Jordanowa już od 4 lat, a wciąż pojawiają się nowe przeszkody w realizacji inwestycji.

Najdłużej trwa ustalenie kosztorysu prac związanych z projektem przystanku. Pierwsze szacunki były bardzo niedokładne, a na kolejne trzeba było długo czekać. Sprawy nie ułatwiało GDDKiA, ponieważ przystanek miałby być przy ich drodze. Trzeba również zachować ciąg komunikacyjny, dojście do sklepów oraz zapewnić pasażerom bezpieczne korzystanie z przystanku.

- Moglibyśmy postawić po prostu znak dla busów i tak byłoby najtaniej, jednak nie zgadza się na to GDDKiA. Musimy zapewnić też bezpieczeństwo pasażerom. Bardzo trudno też się rozmawia z GDDKiA, ponieważ nie zaakceptowali żadnego przedstawionego projektu – mówiła jeszcze w marcu Bilska.

Cały czas rośnie również koszt inwestycji. Kolejny problem to rosnący koszt inwestycji. W początkowych planach szacowano, że budowa nowego przystanku będzie kosztować około 60 tys. zł. Teraz już wiadomo, że trzeba przygotować całą infrastrukturę wokoło, zapewnić drogę dojazdową dla karetek do szpitala, zabezpieczyć ciągi wodne, studnie. To wszystko składa się na sporą kwotę – 100 tys. zł.

Również w marcu termin realizacji budowy przystanku wyznaczano jeszcze na ten rok. Na poniedziałkowej sesji burmistrz Jordanowa poinformowała, że i ten termin przeciągnie się do następnego roku. Wszystko za sprawą formalnych problemów, które sprawiają najwięcej kłopotów.

Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.