Z OSTATNIEJ CHWILI
Alkomat się zdziwił – 73-letnia seniorka pobiła rekord / Surowsze kary za wypalanie traw i zagrożenia pożarowe! / Ostrzeżenia meteorologiczne - Silny deszcz z burzami! / Dożynki Powiatowe 2025 – Święto Plonów i Tradycji w Sidzinie / Alarm bombowy w hotelu pod Wadowicami. Sprawą zajmuje się ABW! / Nowy, nowoczesny plac zabaw dla najmłodszych w Białce! / Małopolska: ponad 85 tysięcy nieodwołanych wizyt w pół roku / Policja poszukuje anonimowego bohatera. Odważna reakcja zapobiegła tragedii / Podziękowania dla mieszkanki powiatu suskiego za pomoc w odnalezieniu zaginionej kobiety / Surowsze kary za ataki na ratowników i funkcjonariuszy. Rząd przyjął projekt ustawy / Gmina Budzów - Nowy żłobek „Bajkowy Zakątek” rusza od stycznia 2026 roku / Sucha Beskidzka i Jászberény zacieśniają współpracę muzealną / Dramat w Tarnawie Dolnej – sześcioosobowa rodzina straciła wszystko w pożarze. Potrzebna pomoc! / Nowe wyposażenie w świetlicy ODK w Stryszawie
Dodano dnia 02.08.2016, 15:25
Mieszkańcy nie chcą takich Dni Jordanowa

Każda z gmin i miejscowości co roku w sezonie letnim ma swoje święto. Były już na przykład Dni Ziemi Suskiej i stryszawskie Święto Zabawki. Jako ostatnie do tego typu wydarzenia szykuje się Jordanów. I tu powstaje problem. To co mieszkańcy miasta zobaczyli na plakacie nie spodobało im się.

Pod plakatem informującym o planowanym programie Dni Jordanowa coraz więcej jest głosów niezadowolenia. Na facebooku zostało utworzone wydarzenie „Nie Chcemy Takich Dni Jordanowa”.

- Nie chcemy takich Dni Jordanowa. Wstydzimy się za nie. W innych miastach lub wsiach potrafią prawdziwe gwiazdy zorganizować np w Myślenicach była Margaret i Bracia, w Pcimiu Mig, w tamtym roku w Pcimiu Piękni i Młodzi, a kilka lat temu w Stróży Mateusz Mijał. No bez przesady ileż może być jedno i to samo. Jordanów niby takie miasto a tak naprawdę jak wieś najgorsza... - czytam w informacji o wydarzeniu utworzonym na facebooku.

Plan imprezy do złudzenia przypomina ten zeszłoroczny, jednak jak podkreśla Jan Hanusiak, z budżetem przeznaczonym na tą imprezę niewiele więcej da się zrobić.

- Wydarzenie to nie tylko opłacenie gwiazd, ale wszystko to co jest wokół imprezy – sprzęt, prąd itd. - podkreśla dyrektor MOKu w Jordanowie, Jan Hanusiak.

W internecie pojawiły się już propozycje gwiazd, które można by zaprosić do Jordanowa, jednak jak zaznaczają w MOKu im bardziej znana gwiazda tym koszty bardziej rosną. Podczas zapraszania znanych artystów trzeba pamiętać, że mają oni swoje wymagania – zaczynając od sprzętowych, po catering, dodatkowe atrakcje, które musi zapewnić organizator, a nawet w niektórych wypadkach wymagane jest zatrudnienie wyznaczonego przez nich Kierownika Sceny.

W wydarzeniu już pojawiła się deklaracja przygotowania alternatywnego planu Dni Jordanowa na przyszły rok, który zostanie przedstawiony burmistrz miasta – Iwonie Bilskiej.