Próby „ożywiania” tras kolejowych przez Żywiec dają kolejne efekty. Od 29 kwietnia na tory wyruszy pociąg Giewont z Katowic przez Żywiec i Suchą Beskidzką do Zakopanego. Czy to połączenie kolejowe uda się utrzymać na stałe? Wszystko zależy od zainteresowania pasażerów.
Walka o przywrócenie świetności połączeń kolejowych na trasie Żywiec – Sucha Beskidzka prowadzona jest od bardzo dawna, a sympatycy i członkowie Stowarzyszenia Kolej Beskidzka niestrudzenie pukają do każdych drzwi, za którymi istnieje choć cień szansy na pomoc.
Właśnie teraz mogą ogłosić kolejny sukces – uzyskali zapewnienie o połączeniu Katowice – Zakopane, które przebiegać będzie przez Żywiec i Sucha Beskidzką.
Nie jest dla nikogo już tajemnicą, że potrzebny jest teraz remont linii kolejowej na trasie Żywiec – Sucha Beskidzka, która jest w katastrofalnym stanie. Na zeszłotygodniowym spotkaniu w suskim Starostwie zadeklarowano, że właśnie na ten odcinek w 2017 wydatkowane zostanie około 7 mln zł.
Pierwotnie przewoźnik planował uruchomienie tego połączenia na trasie przez Bielsko-Białą, Kęty, Wadowice i Suchą Beskidzką. Ostatecznie zdecydowano się na trasę przez Żywiec, która jest po prostu krótsza.
Na tory wyruszy 29 kwietnia. Plan podróży będzie następujący:
Wyjazd z Katowic - 7:18; z Czechowic-Dziedzic o 7:53, z Bielska-Białej o 8:05, z Pietrzykowic Żywieckich o 8:25, z Żywca o 8:40, z Jeleśni o 9:00, z Huciska o 9:20, z Lachowic Centrum o 9:39, z Suchej Beskidzkiej o 10:02, z Makowa Podhalańskiego o 10:11, z Osielca o 10:23 i z Jordanowa o 10:31, a w Zakopanem będzie o godzinie 11.49. Powrót z Zakopanego o godzinie 14:58, Żywiec 18:01, Katowice 19:27.
