Z OSTATNIEJ CHWILI
Sucha Beskidzka z prestiżową nagrodą za rewitalizację oranżerii / Rozpoczęto budowę Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Radoczy. (foto/wideo) / Wręczono prestiżowe Nagrody Województwa Małopolskiego za ochronę dziedzictwa i kulturę regionalną / Msza święta i poświęcenie pojazdów na torze Przykiec w Osielcu / Tragiczny wypadek w Lachowicach. Nie żyje 75-letni mężczyzna / Policja stanowczo dementuje plotki o rzekomej próbie porwania dziecka w Skawicy / Kolizja na ul. Piłsudskiego w Suchej Beskidzkiej / Gabriela Stec-Warmuz triumfuje na międzynarodowych zawodach w trójboju siłowym
Dodano dnia 01.03.2019, 13:32
Małopolscy Patrioci Powiat Suski na Marszu Ciszy w hołdzie Żołnierzom Wyklętym
1 MARCA – Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Historia, która przez lata była wymazywana z pamięci Polaków. Postacie, o których mieliśmy zapomnieć. Od niedawna doczekali się swojego święta i zostaje im przywrócona cześć i chwała. Mowa oczywiście o tzw. Żołnierzach Wyklętych.
28 lutego2019 roku  o 23:55 rozpoczął się w Krakowie Marsz Ciszy w hołdzie Żołnierzom Wyklętym. Na marszu nie mogło zabraknąć Małopolskich Patriotów z powiatu suskiego. Około 200 osób z  eskortą policji przeszło przez rynek z zapalonymi pochodniami i wizerunkami bohaterów.


Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy osób. W ostatnich dniach wojny na terenie Polski działało 80 tysięcy partyzantów antykomunistycznych. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku. W praktyce jednak większość organizacji zbrojnych upadła na skutek braku reakcji mocarstw zachodnich na sfałszowanie przez PPR wyborów do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 i powyborczej amnestii, po której podziemie liczyło nie więcej niż dwa tysiące osób.


W walkach podziemia z władzą zginęło około 15 tys. ludzi, w tym około 7 tys. członków podziemia.

Sytuacja, w której znalazły się organizacje niepodległościowe, była skrajnie ciężka: w kraju szalał terror NKWD i polskich służb bezpieczeństwa, zachodnie mocarstwa przestały uznawać Rząd RP na uchodźstwie, a od działań Delegatury odciął się premier Stanisław Mikołajczyk szukający możliwości kompromisu z komunistami. Wolność i Niezawisłość zamierzało unikać konfrontacji i walk, a skupić się na metodach politycznego i propagandowego wpływu na społeczeństwo. W zbliżających się wyborach poparto jedyną legalną opozycję: Polskie Stronnictwo Ludowe. W rzeczywistości jednak poakowskie oddziały, nastawione na walkę zbrojną, nie potrafiły i nie chciały przestawić się na działalność cywilną. W największym okresie działalności organizacja liczyła 25-30 tys. ludzi.


Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.