Z OSTATNIEJ CHWILI
'Ratujmy życie. Razem' – apel o szacunek i współpracę / 'Przy muzyce o sztuce' w Zamku Suskim / Nowe inwestycje drogowe w Gminie Jordanów – podpisano umowy z wykonawcami / Zaproszenie na XXI Rajd Górski im. Bł. Kard. Stefana Wyszyńskiego / Ostrzeżenia meteorologiczne dotyczące burzy ! / Powiat suski z nowym systemem ostrzegania – testy sygnałów alarmowych / Ogólnopolska akcja ROADPOL Safety Days – 18 września wzmożone kontrole na drogach / 28 godzin zmagań, 9 trudnych zadań i ogromne emocje w gminie Stryszawa / Zostań Wolontariuszem Szlachetnej Paczki w powiecie suskim! / Sprawdź gdzie zabraknie prądu w tym tygodniu.
Dodano dnia 14.07.2015, 19:54
Oszustka grasuje w powiecie. Są kolejni oszukani

W piątek w Białce na posesję 60-letniego mężczyzny weszła niezidentyfikowana kobieta i podawała się za uzdrowicielkę. Była na tyle przekonująca, że zdołała ukraść poszkodowanemu wszystkie pieniądze i kosztowności. W poniedziałek, prawdopodobnie ta sama kobieta okradła starsze małżeństwo w Zawoi. Na czym polega metoda oszustki? Co o niej wiadomo?


W Białce niezidentyfikowana kobieta nawiązała rozmowę z 60-letnim mężczyzną, w trakcie której wypytywała go o stan zdrowia. Kiedy mężczyzna zaczął skarżyć się na różne dolegliwości to kobieta oświadczyła, że jest uzdrowicielką i stwierdziła, że może doprowadzić go do całkowitego wyleczenia. Białczanin chętnie skorzystał z propozycji i zaprosił ją do mieszkania. W trakcie uzdrawiania kobieta nakazała przynieść wszystkie pieniądze i kosztowności, które są potrzebne do uzdrawiania. Mężczyzna wyszukał pieniądze, złotą biżuterię oraz zabytkowe monety i przekazał uzdrowicielce. Ona włożyła te kosztowności do koszuli i wrzuciła za szafę twierdząc, że muszą tam pozostać 3 miesiące. Po tym pożegnała się z Białczaninem i wyszła. Po upływie około 3 godzin mężczyzna wyciągnął koszulę zza szafy i stwierdził, że nic w niej nie ma. Powiadomił o powyższym policję.


W Zawoi prawdopodobnie ta sama kobieta weszła do domu starszego małżeństwa i powiedziała, że zajmuje się handlem starociami. W domu poinformowała właścicieli, że nieruchomość znajduje się pod działaniem złych prądów. Oczywiście zaproponowała swoją pomoc, ponieważ rzekomo jej ojciec zajmował się ich eliminowaniem, a ona się od niego tego nauczyła. Była na tyle przekonująca, ze starsi ludzie dali się na to nabrać. Również jak w przypadku mieszkańca Białki poprosiła o wszystkie kosztowności i pieniądze i zawinęła je w koszulę, po czym wrzuciła zawiniątko za szafę. W tym przypadku nie ukradła wszystkiego. Straty zawojanie oszacowali na 2 tys. zł.


Kobieta, która dokonała tak zuchwałej kradzieży była w wieku około 50-60 lat, wzrostu 160-170cm, średniej budowy ciała, ubrana była w białą sukienkę, na głowie miała biały kapelusz, posiadała brązową torebkę. Osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat kobiety proszone są o kontakt z policją na numer 997 albo numer telefonu bezpośrednio do KP Maków Podhalański 33-8771207.

Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.