Z OSTATNIEJ CHWILI
Strażacy z Jordanowa wśród najlepszych w Polsce! / Bartłomiej Bodzek podsumował Mały Szlak Beskidzki dla Franka – ponad 5 tys. zł na pomoc! / Pierwszy śnieg w Tatrach – trudne warunki na szlakach / Żarnówka: Samochód osobowy uderzył w budynek gospodarczy. Droga była zablokowana / OSP Kojszówka z nowym samochodem ratowniczym / Mieszkańcy Jordanowa wyszli na ulice. Domagają się budowy chodnika na ul. Gen. Maczka. (wideo) / Tarnawa Dolna zaprasza na 4. Piknik – Zakończenie Wakacji.
Dodano dnia 20.08.2025, 14:03
Ratownicy GOPR w akcji – dramatyczne zdarzenia w Beskidach i na Babiej Górze.
Wczorajszy dzień (19 sierpnia) był wyjątkowo pracowity dla dyżurnych ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. Tylko w ciągu kilkunastu godzin ratownicy kilkakrotnie podejmowali interwencje w trudnym terenie i w sytuacjach, gdzie liczyła się każda minuta.

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do centrali GOPR w Szczyrku w południe – chodziło o nagłe zatrzymanie krążenia u 66-letniego turysty w Schronisku na Hali Boraczej. Świadkowie natychmiast rozpoczęli resuscytację, wśród nich znalazł się strażak PSP, który przejął prowadzenie RKO. Do akcji zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Ratownik4. Niestety, mimo wysiłków ratowników, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Podczas powrotu do centrali ratownicy otrzymali kolejne wezwanie – tym razem w jednym z hoteli w Szczyrku pomocy potrzebował 75-letni mężczyzna, który stracił przytomność. Ratownicy GOPR ustabilizowali jego stan do czasu przyjazdu zespołu Bielskiego Pogotowia Ratunkowego.

Około godziny 15:00 służby zostały wezwane do awaryjnego lądowania paralotniarza na drzewie w masywie Skrzycznego. Początkowo ustalenie lokalizacji było utrudnione, jednak ratownikom udało się odnaleźć poszkodowanego. Paralotniarz został ewakuowany z drzewa przy pomocy technik linowych przez GOPR-owców, przy wsparciu strażaków OSP Szczyrk, PSP Bielsko-Biała oraz Policji. Na szczęście nie odniósł obrażeń.

Ostatnia akcja miała miejsce tuż przed godziną 20:00 w rejonie Babiej Góry, gdzie około 60-letnia turystka niefortunnie upadła, doznając poważnego urazu głowy. Ze względu na trudny teren i późną porę działania były wyjątkowo skomplikowane. Dzięki wykorzystaniu aplikacji „Ratunek” udało się dokładnie określić lokalizację poszkodowanej i wezwać na miejsce śmigłowiec LPR Ratownik6. Ratownicy GOPR wraz z załogą śmigłowca udzielili kobiecie pomocy, a następnie przetransportowano ją do szpitala w Nowym Targu.

W działaniach prowadzonych przez cały dzień udział wzięło łącznie 19 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR.

Ratownicy podkreślają, że skuteczność akcji była możliwa dzięki doskonałej współpracy z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym, Zespołami Ratownictwa Medycznego, Dyspozytornią oraz strażakami i policjantami.


Dziękujemy również wszystkim świadkom zdarzeń, którzy nie pozostali obojętni i udzielali pomocy poszkodowanym do czasu naszego przyjazdu – podkreślają GOPR-owcy.


GOPR przypomina, że najszybszą i najbardziej precyzyjną metodą zgłoszenia wypadku jest aplikacja Ratunek, którą warto pobrać przed wyjściem w góry.


Źródło: GOPR Beskidy






Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.