Tradycyjnie, piechurzy wyruszali różnymi szlakami prowadzącymi na Jałowiec, aby spotkać się na szczycie, gdzie od godziny 11.00 do 15.00 czekała ich nie tylko piękna panorama Beskidów, ale również ciepła atmosfera. Organizatorzy przygotowali dla każdego pamiątkowy znaczek rajdowy, a centralnym punktem wydarzenia było wspólne ognisko. Przy ogniu można było odpocząć po wędrówce, upiec kiełbaskę i porozmawiać ze znajomymi i nowo poznanymi wędrowcami.
Rajd od lat pełni ważną rolę integracyjną – łączy mieszkańców gminy Stryszawa i powiatu suskiego, ale także przyciąga turystów z dalszych okolic, m.in. z Krakowa czy powiatu cieszyńskiego. To również forma pielęgnowania pamięci o bł. kard. Stefanie Wyszyńskim, który w latach 60. spędzał wakacje w Stryszawie.
– To coś więcej niż wycieczka. To spotkanie pokoleń, okazja do integracji i pielęgnowania relacji sąsiedzkich – podkreślali uczestnicy.
Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy wzięli udział w wydarzeniu, a także darczyńcom wspierającym rajd: Pawłowi Wajdzikowi (rzeźnictwo, wędliniarstwo), Kuracjuszowi Beskidzkiemu i Piekarni Stryszawa. Szczególne podziękowania skierowano także do Powiatu Suskiego za pomoc w przygotowaniu pamiątkowych znaczków rajdowych.
Foto: UG Stryszawa.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.