Źródła kolędy tkwią w pogańskiej tradycji noworocznych obrzędów wzajemnego odwiedzania się. Odwiedzinom tym towarzyszyła pieśń o charakterze życzenia, powinszowania. Wiąże się to również z tradycją rzymską. Rzymianie bowiem, pierwszy dzień każdego miesiąca nazywali - calendae. Natomiast od momentu wprowadzenia przez Cezara tzw. kalendarza juliańskiego - kalendy styczniowe rozpoczynały Nowy Rok. Początkowo więc kolęda oznaczała upominek darowany na Nowy Rok. Dopiero obyczajowość kościelna nadała kolędzie nowe znaczenie. Określano tym terminem daninę, pobieraną od parafian przez duchowieństwo w okresie Bożego Narodzenia. Natomiast nazwa kolęda na określenie pieśni bożonarodzeniowych pojawia się dopiero w połowie XVI w. Wcześniej stosowano nazwy: piosnka, pieśń, rotuła.

W Polsce tradycja jasełek przyjęła się stosunkowo wcześnie. Do dziś zachowały się jeszcze dwie figurki jasełkowe z XIV w. (Matka Boża i św. Józef) z klasztoru klarysek krakowskich.
Udział pieśni kolędowej potwierdza również klasztorna odmiana jasełek, praktykowana w średniowieczu w klasztorach franciszkańskich, tzw. kołysanie kolebki Jezuska.

Po sukcesie zeszłorocznych jasełek parafialnych, w tym roku postanowiono powtórzyć wydarzenie. Na scenie pojawili się młodzi mieszkańcy Suchej Beskidzkiej, którzy na co dzień chodzą do szkoły, studiują lub pracują. Mimo licznych zajęć znaleźli czas na próby i przygotowania do wydarzenia, a 21 stycznia wystąpili dwukrotnie przed publicznością. Młodym aktorom towarzyszył chór dziecięcy i młodzi muzycy. Nie zabrakło profesjonalnej prawy muzycznej, scenografii i odpowiedniego oświetlenia. Na koniec ks. Piotr Płoskonka podziękował wszystkim za ciężką pracę i zaangażowanie, a publiczności za przybycie i wsparcie wydarzenia.