Tuż po zmroku trzydziestoosobowa grupa odwiedzających wyruszyła na niezwykłą wyprawę po niedostępnych na co dzień zakamarkach suskiego zamku. Towarzyszyli im pracownicy muzeum, w tym dyrektor Andrzej Peć, przebrani w stroje z epoki, co dodatkowo potęgowało atmosferę spotkania. Zwiedzanie prowadziło przez kręte schody, mroczne korytarze i historyczne wnętrza Małego Wawelu, a opowieści przewodników o dawnych rodach i zamkowych sekretach niejednemu uczestnikowi przyprawiły gęsią skórkę.
Szczególne emocje wzbudziła legenda o duchu Anny z Lubomirskich Wielopolskiej – srogiej Pani z Suchej. Wśród zwiedzających szeptano pytania: czy duch naprawdę się ukazał? I jeśli tak – czy była ubrana w biel, czy w czerń?
Kolejna okazja do przeżycia tej niezwykłej przygody już 8 sierpnia. Uczestnicy będą mogli poznać mroczne historie zamkowych lochów i dowiedzieć się, jaką karę ponosili niegdyś ci, którzy tam trafiali. To propozycja dla odważnych – i dla tych, którzy nie boją się spojrzeć historii w oczy… po zmroku.
Foto: UM Sucha Beskidzka.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.