Od wczesnych godzin porannych stoiska uginały się pod ciężarem unikatowych przedmiotów z minionych epok. W ofercie znalazły się m.in. biżuteria, ozdoby ze szkła i ceramiki, stare książki, numizmaty, obrazy, meble czy zegary. Każdy, kto ceni przedmioty „z duszą”, mógł znaleźć tu coś wyjątkowego.
Jarmark to jednak nie tylko okazja do zakupu rzadkich przedmiotów, lecz także spotkań i rozmów. Wystawcy z pasją dzielili się historią oferowanych rzeczy, a odwiedzający mieli okazję odbyć swoistą podróż w czasie, wymieniając doświadczenia i wiedzę.
Organizatorzy podkreślają, że duże zainteresowanie wydarzeniem potwierdza, jak bardzo mieszkańcy i goście Suchej Beskidzkiej cenią inicjatywy łączące lokalną historię, kulturę i fascynującą "podróż w czasie".
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.