Z OSTATNIEJ CHWILI
Osielec. Zaginął 28-letni Paweł Brzana! / Makowska Wigilia Serc (fotogaleria) / Czołowe zderzenie w Budzowie. Dwoje dzieci trafiło do szpitala / Sucha Beskidzka - Kolizja na skrzyżowaniu Zamkowej i Wadowickiej. Utrudnienia w ruchu! / Interwencja straży pożarnej w Stryszawie! / Poważne zdarzenie drogowe w Suchej Beskidzkiej / Ponad 1 mln zł dla powiatu suskiego z Funduszu Autobusowego na 2026 rok / Zdarzenie drogowe w Białce na skrzyżowaniu DK28 i DW957 / Mężczyzna oblał się nieznaną substancją w urzędzie. Szybka reakcja służb! / Rozstrzygnięcie konkursów bożonarodzeniowych w Makowie Podhalańskim / Przywłaszczyli sprzęt za 90 tys. zł. Sprawa trafi do sądu / Nocne zderzenie z dziką zwierzyną w Zembrzycach / Plac parkingowy za Urzędem Miasta Jordanowa będzie nieczynny / Sucha Beskidzka - uczniowie 'Jedynki' z wizytą w suskiej komendzie / Policji.Zatrzymani za narkotyki w Osielcu. Czterech mężczyzn odpowie przed sądem / Nowe miejsce aktywności w Makowie Podhalańskim coraz bliżej finału
Dodano dnia 30.03.2018, 15:28
W Babiogórskim Parku nadal można spotkać niedźwiedzia

W piątek około południa ratownik GOPR miał rzadką okazję zobaczyć na własne oczy największego mieszkańca Babiogórskiego Parku Narodowego – niedźwiedzia. Ślady, które po sobie pozostawił „miś” udokumentował na zdjęciach.

Pod koniec grudnia informowaliśmy o tym, że z zimowego snu obudził się niedźwiedź brunatny zamieszkujący teren Babiogórskiego Parku Narodowego. 25 grudnia Maciej Moskwa – ratownik GOPR, sfotografował niecodzienne ślady w śniegu, wędrując pod przełęczą Brona. Pracownik Babiogórskiego Parku Narodowego Marcin Trybała podejrzewał wtedy, że za zbyt wczesną pobudką niedźwiedzia stoi pogoda, czyli zbyt wysokie temperatury jak na tą porę roku. Jest to o tyle niebezpieczna sytuacja, że niedźwiedź będzie musiał coś jeść w momencie, gdy pokarmu będzie jeszcze niewiele dla niego.

Tym razem inny goprowiec, Tomasz Kozina, mógł na własne oczy zobaczyć tego niezwykłego mieszkańca BgPN, który wyczuwając obecność człowieka czmychnął w zarośla. Zdjęcia publikowane poniżej pokazują, kto ma większą „stopę życiową” - my ludzie czy największy mieszkaniec babiogórskich lasów - niedźwiedź brunatny.

Sierść niedźwiedzia brunatnego ma barwę ciemnobrązową, choć u niektórych podgatunków może być jaśniejsza. W pozycji wyprostowanej Ursus arctos mierzy – w zależności od płci – od 1,8 m do 3 m. Masa ciała poszczególnych osobników waha się między 80 a 780 kg.

Niedźwiedzie brunatne najchętniej zjadają łososie i inne ryby oraz np. miód. Żywią się także ssakami, jak łosie i jelenie, gryzoniami, ptakami, ptasimi jajami, owocami, nasionami, grzybami, dżdżownicami, ślimakami, a w przypadku braku innego pożywienia także trawą. Z braku produktów naturalnych może wyrządzać znaczne szkody wśród bydła.
Na zimę przygotowuje sobie legowisko zwane gawrą. Przebywa w nim od końca listopada do końca lutego. Żyje samotnie, tylko w okresie godowym w parach. W zimie samica rodzi zwykle 2 do 3 młodych, którymi opiekuje się aż do następnego miotu.

Niedźwiedź brunatny jest ściśle chroniony na obszarze całej Polski.



Komentarze
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli jeszcze nie posiadasz konta.